Programowanie czy testowanie oprogramowania?

0

Witam,

Chcialabym zmienic prace i przekwalifikowac sie. Do tej pory pracowalam w biurze ale straszna nuda i zero szans na jakis rozwoj. Zastanawialam sie nad programowaniem ale znajomi namawiali mnie by zaczac jako tester oprogramowania skoro nie mam doswiadczenia. Co Wy byscie wybrali na moim miejscu? Jesli programowanie to od czego zaczac: php, java, oracle, ruby on rails? A moze bazy danych? Nie ukrywam ze po jakims czasie wolalabym prace zdalna..

Pozdr

5

Nie wiem, może programowanie, może nie programowanie, nie wiem, a Ty wiesz?

1

Pytasz na programistycznym forum czy lepiej być programista czy testerem? Spodziewasz się innej odpowiedzi niż programista? :D

0

Jak zdalna i startupy to Ruby, Elixir.

0

Pytam bo moze ktos zaczynal jako tester oprogramowania a pozniej przerzucil sie na programowanie ;)

0

Roys, a czy Ruby jest trudne do nauki? Duzo osob namawialo mnie do php bo rzekomo najlatwiejsze.. Ale jak sie w tym nie siedzi i nie ma sie studiow z IT to nie ma sie wyobrazenia od czego zaczac..

1

Zastanawiałeś się czyli przez ten czas spróbowałes jakiegoś języka? C#, Java, PHP, może JS(ogólnie frontend)?
Tutaj nie uzyskasz odpowiedzi od czego zacząć czy co lepsze. Musisz sam wybrać. I to długa droga przed Tobą jeśli zaczynasz ;)

3

Testerem, szczególnie manualnym, możesz zostać praktycznie "z marszu", a potem w trakcie powoli uczyć się automatyzacji. Z programowaniem sie tak nie da bo próg wejścia jest dużo większy. Więc jeśli chcesz zmieniać "na już" to tester to jedyna opcja, a jeśli możesz poczekać na "efekty" ze 2-3 lata to możesz uderzać w programowanie.

0

A czy bez znajomosci programowania mozna uderzac do firm przy dzisiejszym rynku pracy? Czy znacie kogos kto dostal szanse bez doswiadczenia i firma go przeszkolila? Duzo specjalistow wyjechalo. Czy mozna tak probowac czy jednak najpierw sie doszkolic samemu a pozniej aplikowac?

1

@swiezyna: za dużo Faktu sie chyba naczytałeś. Programowanie to nie jest nabijanie na kasie w biedronce. Nie da sie kogoś raz dwa przeszkolić, to tak nie działa. Wyobrażasz sobie na przykład że przychodzi do firmy ktoś z ulicy a tam mu mówią "spoko, przeszkolimy cię na architekta" albo "spoko, za kilka tygodni będziesz projektować samodzielnie mosty" albo "raz dwa cię przeszkolimy i będziesz nam projektował statki kosmiczne"? No właśnie.

0
swiezyna napisał(a):

A czy bez znajomosci programowania mozna uderzac do firm przy dzisiejszym rynku pracy?

Można, ale odzew będzie praktycznie zerowy.

Czy znacie kogos kto dostal szanse bez doswiadczenia i firma go przeszkolila?

Od zera? Chyba nie ma takich przypadków

Duzo specjalistow wyjechalo. Czy mozna tak probowac czy jednak najpierw sie doszkolic samemu a pozniej aplikowac?

No właśnie, specjalistów a nie świeżaków.

1

Pytam bo moze ktos zaczynal jako tester oprogramowania a pozniej przerzucil sie na programowanie ;)

Ja tak zrobiłem. Pierwsza moja praca w IT to był tester manualny. Nie polecam, bo to straszna nuda (po prostu miałem z góry ustalona listę rzeczy do wyklikania, zero kreatywności). Ale z drugiej strony tester testerowi nie równy, testowanie to nie jest jeden "zawód", tylko raczej wiele różnych odmian/poziomów testowania i nie tylko testerzy testują - programiści też testują przecież, bo piszą testy jednostkowe czy integracyjne. Tak samo product owner czy inny menedżer może się przeklikiwać przez aplikację po to, żeby zweryfikować to, czy to, co programiści napisali spełnia podane wymagania biznesowe. UXowiec też może testować po to, żeby sprawdzić na ile coś ma sens pod kątem UXa... No użytkownicy końcowi też testują (używając) i zgłaszają bugi.

Jesli programowanie to od czego zaczac: php, java, oracle, ruby on rails?

Źle patrzysz. Jeśli chcesz się nauczyć programowania, to i tak zaczniesz od tego, od czego wszyscy od kilkudziesięciu lat zaczynają - od napisania Hello World, od wyrażeń warunkowych, od pętli, od definiowania zmiennych, od dzielenia programu nad podprogramy (funkcje), na nauce programowania obiektowego...

To, jaki język wybierzesz nie ma większego znaczenia, bo język i tak zmienisz kilka razy zanim znajdziesz pierwszą pracę. Lepiej się skupić na samej nauce podstaw programowania i na robieniu tego w sposób ciekawy dla samego siebie (czyli robisz programy, które cię samą ciekawią, a nie robisz nic na siłę). Uczciwie patrząc to i tak przez pierwsze kilka lat programowania nie będziesz miała na tyle umiejętności, żeby pracować (wiele osób znajduje pracę szybciej, ale zwykle dlatego, że oszukują swojego pracodawcę, twierdząc, że posiadają umiejętności, których wcale nie posiadają, i dzięki temu ktoś ich potem zatrudnia. Niestety trzeba po nich wiecznie poprawiać, bo tworzą g**no-kod).

1
Uczciwie patrząc to i tak przez pierwsze kilka lat programowania nie będziesz miała na tyle umiejętności, żeby pracować (wiele osób znajduje pracę szybciej, ale zwykle dlatego, że oszukują swojego pracodawcę, twierdząc, że posiadają umiejętności, których wcale nie posiadają, i dzięki temu ktoś ich potem zatrudnia. Niestety trzeba po nich wiecznie poprawiać, bo tworzą g**no-kod).

hehhe...98% programistow z 2-6 letnim stażem

2
ale zwykle dlatego, że oszukują swojego pracodawcę, twierdząc, że posiadają umiejętności, których wcale nie posiadają,

...umiejetnosci sa na google, stackoverflow.., wylacz neta programistom w robocie na jeden dzien, to padnie na nich BLADY STRACH...:-)

0

Wow! Dzieki! Wlasnie o takie odpowiedzi mi chodzilo :) Z waszych doswiadczen i dzisiejszego rynku pracy :)

1

hehhe...98% programistow z 2-6 letnim stażem

nawet wiecej. czasem programiści z 10 lat stazem pracy i stanowiskiem senior piszą kod, jakby dopiero zaczynali (tzn. albo jest to spaghetti kod i pełno złych praktyk, albo jest to przeinżynierowany kod jak u typowego studenta, który się naczytał o wzorcach projektowych, i wali bez zastanowienia, bo mu sie wydaje ze tak jest profesjonalnie).

Zresztą jestem zdania, ze czlowiek zwykle musi te kilkanaście lat poprogramować, żeby cokolwiek umieć. Chyba, ze sie jest zdolnym i nadzwyczajnie ogarnietym, ale mało kto jest. A jesli jest, to prędzej czy pozniej uslyszy o nim swiat, bo zrobi np. swój system operacyjny.

2
Eremita bagienny napisał(a):
ale zwykle dlatego, że oszukują swojego pracodawcę, twierdząc, że posiadają umiejętności, których wcale nie posiadają,

...umiejetnosci sa na google, stackoverflow.., wylacz neta programistom w robocie na jeden dzien, to padnie na nich BLADY STRACH...:-)

Polecam rozwój systemu działającego w chmurze publicznej (np. AWS, Azure) bez dostępu do Internetu ;-).

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1