Trojan w portfolio

6

Mam takie pytanie, kiedyś napisalem swojego trojana, jest on calkiem przyzwoity i tu nasuwa sie moje pytanie czy dac go do portfolio w CV lub moze lepiej nie?

49

no pewnie, najlepiej w załączniku

1

Perełka :D

1

Właśnie taka była moja pierwsza myśl(jak @czysteskarpety napisał), jak zobaczyłem temat wątku :D
Nie wiem jak inni, ale ja bym dał do portfolio, w szczególności, że jak piszesz jest czym się pochwalić.

1

A nie możesz nazwać trojana jakoś mniej drastycznie np. serwer zdalnego zarządzania serwerem jako narzędzie dla administratora czy coś. Chyba, że to taki typowy wirusowy malware co się dołącza do kodu binarnego jak wirusy.

0

Ja dałam w załączniku trojana, dziś pracuję w Aplikacje Krytyczne. Serio, zatrudnili mnie w 30 minut po rozmowie kwalifikacyjnej.

1
  1. Dołączasz trojana do portfolio
  2. Odpisujesz sobie w ich imieniu że zostałeś przyjęty za wysokie wynagrodzenie
  3. Profit
    :D
0

W sumie w Izviestii (chyba nr 11) pamiętam, że był opisany jakiś wirus (chyba happy new year 96) i antywirus do niego.... Ale składający magazyn chyba zainfekował sobie kompa, bo paczki,, które wtedy poszły do ludzi były zainfekowane tym wirusem :)

0

Generalnie bardzo ciekawy temat. W samym CV opisz to jakimiś ładniejszymi niż trojan. A na rozmowie sami Cie o to zapytają i obstawią że będą zaciekawni.

1
Stiffler napisał(a):

Generalnie bardzo ciekawy temat. W samym CV opisz to jakimiś ładniejszymi niż trojan. A na rozmowie sami Cie o to zapytają i obstawią że będą zaciekawni.

Ale co obstawią? Co jest ładniejsze niż trojan?

1

Pewnie ze mozna.

Krotko po studiach trojana wlasnej roboty po drobnych przerobkach i wycieciu procedur zlosliwych sprzedalismy z kolega jako program do monitorowania tego co pracownik robi na komputerze.

http://www.computerworld.pl/ftp/monit-manager.html

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1