Prośba o ocenę CV

0

Witam!
Jestem na pierwszym roku informatyki na Politechnice Śląskiej i chcę się starać o jakikolwiek staż programistyczny w te wakacje. W branży nigdy nie pracowałem, moje doświadczenie opiera się na projektach uczelnianych na zaliczenie oraz kilku niedokończonych grach. Poniżej wstawiam swoje CV i proszę o ocenę, wytknięcie błędów i ewentualne porady. Czy z takim "portfolio" mam szanse się gdzieś dostać i czy CV w języku angielskim jest koniecznością na moim poziomie?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za rady!

0

Zależy chyba gdzie planujesz się dostać.

2

Bez klauzury o przetwarzaniu danych na pewno nigdzie się nie dostaniesz.

0
  • wywal datę urodzenia. Nie tylko z tego powodu że uświadomiłeś mi jaki stary jestem. Miasto też raczej nie ma znaczenia.

  • w tym portfolio tak naprawdę nic nie ma, ja bym tego nie wrzucał

  • języki naturalne poniżej umiejętności

W sumie niepotrzebnie nawet robiłem listę. Generalnie w tym CV jedyną sensowną treścią są te umiejętności, język angielski i wykształcenie (które na 1 roku i tak nic nie znaczy). Nie znam techniki wypychania CV która byłaby w stanie na tyle wypchać to CV żeby nie wyglądało pusto. Zresztą nie wiem jak to na śląsku działa, ale w Krakowie sezon rekrutacyjny to luty-kwiecień (z większością zamykającą się w marcu albo wczesnym kwietniu), więc teraz jest już generalnie po ptokach. Na twoim miejscu wysłałbym to coś do tylu firm ile się da (a może się desperaci jacyś znajdą), a jeśli nie znajdziesz nic to poświęć wakacje na napisanie jednego albo dwóch większych projektów które pokażą coś więcej niż pojedyncze laborki. Takie zadania jak ten "konwerter" miałem jako 1 z 3 zadań na kartkówkach na wstępie do informatyki (<10 minut roboty), a znajdowanie cyklów w grafie to było raczej zadanko do zrobienia we własnym zakresie przy omawianiu DFSa. Jakość twojego kodu też nie zachęca do zatrudnienia.

1

@dawidk97 hmm no tylko kto i po co miałby cię zatrudnić? Bo z CV wynika że umiesz raczej bardzo niewiele, z githuba generalnie też. Szczególnie w kontekście technologii "enterprise" czyli tego co ludzie piszą "za pieniądze". Na takim poziomie to mógłbyś najwyżej liczyc na jakiś staż w stylu Google STEP, czyli taki dla ludzi co dopiero zaczynają się uczyć informatyki, ale jednocześnie są bardzo zdolni ;]

Ja tu nie chcę nikogo zniechęcać, ale na oko to twoja wiedza informatyczna to jest tyle co z 1 roku studiów, a to jest bardzo mało.

2

O, w sumie nawet dobrze się nie przyjrzałem temu githubowi (otwarłem go na pionowym ekranie). Takie rady, nie tylko do tych ale wszystkich następnych rzeczy które wrzucasz:

  • jeden samodzielny kawałek softu to jedno repozytorium. Są do tego wyjątki, ale nie rób monorepo bez potrzeby.

  • single-command build. W przypadku C/C++ to jest make albo coś co mi wygeneruje i odpali Makefile (cmake i przyjaciele)

  • dostosuj dokumentację do medium jakim jest github. Tylko i wyłącznie w Markdownie, nie w brzydkim blobie PDFowym

  • nie po polsku. Nigdy nie pisz kodu po polsku. Gdyby Bozia chciała żebyś pisał po polsku, to by ci spolszczyła składnię języka.

  • nie dodawaj niepotrzebnych windowsowych zależności do prostych kawałków kodu

  • nie po polsku

  • nie dawaj tylu komentarzy. Jedynym sensownym zastosowaniem komentarza są:

    • dodatkowe informacje dla użytkownika API których nie pozwala ci wyrazić język (np jakieś ograniczenia poprawnych inputów których nie da się wyrazić w systemie typów) - nawet wtedy preferuj dobrze znane formaty dokumentacji

    • uzasadnienia dziwnych rzeczy w kodzie - na przykład kiedy korzystasz z jakiegoś api w niestandardowy sposób bo jest zabugowane, albo jeśli coś wynika z nieoczywistych biznesowych rzeczy, jeśli zastosowałeś jakąś obskurną optymalizację

    • wszystkie inne zastosowania które uznaję za sensowne a o których zapomniałem napisać

0
  • słowa "obsługa", "podstawowa obsługa", "znajomość paradygmatu", "w stopniu podstawowym" są zbędne
  • za mało skilli, naucz się więcej / narób więcej projektów, oraz je pokaż jakoś w CV (np. piszesz Unity3D, a masz jakąś grę, albo choćby screeny, coś co możesz pokazać? Nawet jeśli nie będziesz pracować w Unity to jeśli faktycznie robisz jakąś grę, może to być coś co cię jakoś wyróżni spośród innych kandydatów)
  • masz polskie zmienne w kodzie - nie idź tą drogą. Profesjonalnie kod się pisze po angielsku.
  • projekty na Githubie to tylko prace domowe na studia, nic wyróżniającego cię (nie piszesz żadnych własnych projektów hobbystycznie? Czegoś ciekawszego niż jakieś nudne prace domowe?)
0
Mały Dijkstra napisał(a):
  • single-command build. W przypadku C/C++ to jest make albo coś co mi wygeneruje i odpali Makefile (cmake i przyjaciele)

Nie wiem czy dokładnie o to chodzi ale uruchomianie programu z linii poleceń z przełącznikami wynikało z wymagań postawionych przez prowadzących - musiało to wyglądać dokładnie tak jak wygląda, nie miałem nic do gadania. To samo tyczy się ilości komentarzy i opisu programu - wszystko pod prowadzących.
I teraz mam pytanie - czy powinienem edytować cały kod na potrzeby rekrutacji, czy pozostawić go w spokoju a porady zapamiętać na przyszłość?

LukeJL napisał(a):
  • słowa "obsługa", "podstawowa obsługa", "znajomość paradygmatu", "w stopniu podstawowym" są zbędne

Uważasz zatem, że nie powinienem stopniować poziomu znajomości narzędzi i języków czy należało to po prostu inaczej zredagować?

0

To jak rzeczy są robione na uczelnię nie ma związku z profesjonalną rzeczywistością. Swojego czasu spędziłem znacznie za dużo czasu nad taką wesołą technologią która nazywa się CORBA, którą profesor wybitnie zachwalał za jej cnoty, natomiast z użycia wyszła tak z 10 lat wcześniej. Podobnie pracowałem nad takim systemem do systemów ewolucyjnych który był napisany tak że miałem chęć wyśledzić autora i torturować go do momentu kiedy się nie nauczy jak pisać czytelne i rozszerzalne programy. Zadanie które powinno zająć góra dzień przy normalnym kodzie męczyłem miesiąc. Żeby być zatrudnialnym trzeba się kształcić we własnym zakresie.

0

Co do samych rzeczy które wrzuciłeś to tak jak wspomniałem same algorytmy mogłeś równie dobrze przeklepać z jakiegoś postu na SO. Pomyśl jak można użyć ich w czymś przydatnym.

Na przykład u nas na początku semestru często funkcjonowała giełda terminów - każdy zgłaszał że "zamieni termin X na Y". To było spoko jak znalazłeś bezpośrednio osobę do wymiany, ale okazało się że ludzie nie zauważali takich wymian które wymagają więcej rozkminy. Na przykład osoby Andrzej, Cecylia i Bartek wrzucili odpowiednio takie oferty (A wymienię na B), (C wymienię na A), (B wymienię na C). Na oko nic tam się nie da zrobić, ale można zrobić tak:

  • Andrzej oddaje termin A Bartkowi
  • Bartek oddaje termin A Cecylii
  • Cecylia daje termin C Bartkowi
  • Bartek oddaje termin B Andrzejowi

Jak się tak pobieżnie spojrzy to wychodzi że o ile jest jakiś cykl w grafie oddawania terminów to można zaspokoić potrzeby wszystkich uczestników takiego cyklu. Raz zdarzył się taki trochę mało oczywisty cykl o długości 5.

I takim oto sposobem z algorytmu znajdowania cykli który wydaje się przydatny raczej tylko teoretycznie można napisać coś praktycznego.

0

Uważasz zatem, że nie powinienem stopniować poziomu znajomości narzędzi i języków czy należało to po prostu inaczej zredagować?

W tym przypadku chodziło mi o to, że to lanie wody:

Znajomość X, Y, Z w stopniu podstawowym

to tyle co podstawy X, Y, Z

Obsługa Microsoft Visual Studio

to tyle co Microsoft Visual Studio (wiadomo, że obsługa), czyli tyle co Visual Studio (chyba oczywiste, że Microsoftu).

Podstawowa obsługa Git

to tyle co Git

Podstawowa obsługa Unity 3D

to tyle co "podstawy Unity3D"

Znajomość paradygmatu OOP

hmm... tu w sumie chciałbym napisać, żeby to w ogóle wyrzucić (bo z OOP raczej większość programistów ma styczność większą bądź mniejszą), z drugiej strony jeśli szukasz pierwszej pracy/stażu, a twoje CV i tak świeci pustkami to może jednak warto zostawić.

No i te nieszczęsne "podstawy". Nie wiem czy to konieczne, skoro i tak będą sprawdzać twoją wiedzę w praktyce i się dowiedzą, co umiesz (aha, ponieważ napisałeś jednocześnie znajomość C, C++, C# i Unity3D to szykuj się na pytanie "w czym się czujesz faktycznie dobry, a w czym słabszy" - bo teraz to w sumie nie wiadomo czy chcesz być programistą C, C++, C#... i czy w ogóle robiłeś w tym coś więcej, niż tylko projekty na studia). Może warto się wyspecjalizować w czymś?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1