Autor trochę przesadza, ale niestety też myślę, że to prawda - stwierdzam po inżynierce i pracy z 8 msc w embedded; wystarczylo i przenioslem sie na mgr na informatyke etc. Nie to ze zajecie mi nie odpowiadalo, wlasnie wszystko co wymieniono w pierwszym poscie to plusy bo jest ciekawie, ale co z tego jak to taka nisza.
0
0
Ja zaczynałem od C i C++, poszedłem później w automatyzację testów i muszę stwierdzić, że finansowo mi się to opłaciło (patrzę po kolegach z mojej pierwszej pracy i ze studiów). A nie uważam, żeby pisanie automatów było trudniejsze od zagadnień tutaj przedstawionych.
0
Faszerowany Jeż napisał(a):
Nadziany Samiec napisał(a):
Shalom, tak wiem, że to pytanie padało już wiele razy, ale jak teraz wygląda kwestia rekrutowania się do CERNU? Trudno się dostać? Z tego co pamiętam bardziej polecałeś staż (właśnie przez to że więcej przyjmują) i zostanie później do pracy. Zmieniło się coś?
Pytam w kontekście c/c++, pracuje od 2 lat w automotive i wcześniej 2 lata w telekomunikacji.
Pozdrawiam,
W skrócie - chesz Spie**** z krakowskiego Ericpola?
wtf? sloma wychodzi butami. praca to nie malzenstwo.
0
Sorry ze odkopuje, ale serio w embedded tyle płacą? a Delphi, Comarch? ABB? Co prawda jestem dopiero na 2 roku studiów elektronicznych i idę w te działkę właśnie.Z tego co słyszałem od znajomych to w Delphi na start (bez doświadczenia),jak wykaże się(jakieś projekty własne) na rozmowie o prace można śmiało dostać 4-5k netto.Jeśli tak nie jest, to robili mnie w ciula starsi koledzy co już pracują i lipa ;/
0
Wybitny Kaczor napisał(a):
Sorry ze odkopuje, ale serio w embedded tyle płacą? a Delphi, Comarch? ABB? Co prawda jestem dopiero na 2 roku studiów elektronicznych i idę w te działkę właśnie.Z tego co słyszałem od znajomych to w Delphi na start (bez doświadczenia),jak wykaże się(jakieś projekty własne) na rozmowie o prace można śmiało dostać 4-5k netto.Jeśli tak nie jest, to robili mnie w ciula starsi koledzy co już pracują i lipa ;/
4-5k to można dostać w javie na juniorze, a nie w embedded. Tutaj mają z drugiej strony o wiele więcej kandydatów niż w technologiach powiedzmy webowych (a przynajmniej back-endowych), dlatego mogą schodzić z pensji, bo tak naprawdę to każdy elektronik musi iść w tym kierunku, a zapotrzebowania nie ma jakiegoś olbrzymiego.
0
C/C++ embedded
0 doświadczenia 4.5k brutto+benefity - > po 6 miesiącach 7k brutto+benefity. UOP
Duża korporacja - nie w Warszawie.
0
Ktos wie jak jest z FPGA? W końcu tez embedded
0
Tja te oferty to sa chyba dla twoich ziomków
0
To na ile można liczyć w tych firmach, jak nie tyle ? a np programowanie w matlabie (generowanie z simulinka kodu w C na urządzenia embedded to tez taka nisza jest? Bo chyba na każdej technicznej uczelni męczą tym matlabem to gdzies to musza uzywac
0
Męczą Matlabem, bo mają na niego licencje. ;) A poważniej: w Delphi w KRK widziałem, że to robią, ale szukali wtedy pojedynczych osób, najlepiej z doktoratami. Także tak, to jest pewna nisza.
Co do FPGA/CPLD: masz w Polsce kilka firm raptem (przynajmniej tych większych), płacą różnie. Ogólnie nie za dużo, ale znających Veriloga i SystemC jest mniej niż embeddowców, więc negocjować też łatwiej. Ale to jednak nie są typowe języki programowania i myśli się tam nieco inaczej (przynajmniej pisząc RTLa, weryfikacji już do normalnego kodu o wiele bliżej).
0
Czyli jeśli dopiero zacząłem interesować się tematem, a jestem na 3 roku studiów to raczej nie ma co się w to pchać? Pytam, bo studiuję automatykę i robotykę i już sam nie wiem do końca co ze sobą zrobić. Ostatnio polubiłem bardzo programowanie, z przyswajaniem wiedzy też nie mam problemu, a wizja nauki przez całe życie też jakoś mnie nie dziwi ani nie odstrasza, wręcz przeciwnie. Uczyłem się C, C++ wraz z Qt, grzebałem coś w AVR (w planach było przejście na ARM), a teraz zainteresowałem się tematem RTOS i stwierdziłem, że systemy wbudowane byłby bardzo dobrą drogą, ale trafiłem na kilka tematów podobnych do tego gdzie ludzie związani z branżą jasno mówią, że nie jest kolorowo i już sam nie wiem. Zacząłem uczyć się C#, ale ciągle z tyłu głowy mam ten embedded. Nie chciałbym po skończonych studiach obudzić się z ręką w nocniku, więc jak Wy to widzicie? Nie oczekuję 10k po studiach, bo doskonale wiem, że już połowę studiów przespałem. Nie chcę też poświęcić reszty studiów na coś tylko po żeby potem okazało się, że nie ma pracy dla mnie i jednak trzeba się przebranżowić.
0
Jak jesteś dobry, to robota będzie. Ale na zachodzie faktycznie jest jej więcej, do tego ta u nas jest b. specyficzna np. w automotive czy kolejnictwie. Tzn. mówię o poważniejszych firmach, januszy nie liczę...
0
Zawsze mi się wydawało, że przy Linux i BSD trzeba znać bash, python, zhs. A czysty C to tylko przy tworzeniu kernela.
0
Trzeźwy Mleczarz napisał(a):
Zawsze mi się wydawało, że przy Linux i BSD trzeba znać bash, python, zhs. A czysty C to tylko przy tworzeniu kernela.
A w czym Twoim zdaniem się programuje embedded?
0
alagner napisał(a):
Jak jesteś dobry, to robota będzie.
Jak jesteś dobry i masz krzepę to nawet hiperze i na magazynie robota będzie.
0
po przeczytaniu tego wątku mam pytanie do dyskutantów. czy waszym zdaniem praca w fideltroniku albo nordicsemicondactor jako iot/embedded dev będzie/jest gorzej płatna niż java dev w pierwszym lepszym korpo? Bez podtekstów, chce znać opinię, ja słyszałem ze te 2 firmy płacą najlepiej w Krakowie.. w tym ludziom od big data/machine learning, czy java dev.
0
Polska javą i javą script stoi
ale w USA robi sie duzo elektroniki użytkowej i roboty. I tam płaca ok 120K usd na rok. Ale ponieważ programowanie w Linux kernel jest zajęciem dla prawdziwych mężczyzn a ich jak koteł napłakał to można wyhaczyć prace zdalnie + wycieczki samolotowe raz w czas. I nie rzeźbi sie w gównie tylko najnowsze rzeczy jak AI + linux kernel -
np:
https://aeolusbot.com/2018/01/07/c-c-robot-brain-engineer/
https://www.linaro.org/careers/#op-23960-linux-kernel-engineer-
0
A ktoś wie jak stoi rynek testów w tej dziedznie? Np Embedded test engineery itp , idzie na tym zarobić jakos? tam często wymagają c, pythona,
0
Mosiek napisał(a):
A ktoś wie jak stoi rynek testów w tej dziedznie? Np Embedded test engineery itp , idzie na tym zarobić jakos? tam często wymagają c, pythona,
Pewnie w jakichś korpo coś takiego mają. WIęc zapewne ten poziom co ma Nokia, Samsung, Nordic Semiconductors w ogólności, chyba, że inne działy mają inne stawki za te same stanowiska. W mniejszych firmach się nie spotkałem z formalnymi testami prowadzonymi wedle topowych metodologii przez oddzielne osoby tylko od testów.
1
Ja pracuje w fimie która zatrudnia ponad tysiąc osób, pod Poznaniem i mamy osoby od testów. Na pewno wymagają labview, znajomości elektroniki i umiejętności czytania schematów, czy robienia pomiarów. Każda dodatkowa umiejętność jak języki programowania jest atutem, ale nie głównym zajeciem takiej osoby. Choć jest obszar gdzie c++ jest dużym atutem, bo jeżeli w firmie są jakieś roboty, to często sysemy w nich zawarte działają na TwinCat lub innym środowisku które obsługuje C++ i G-Code. U mnie dodatkowo wymagają studiów, ale jako student już możesz się dostać pracę, nawet na niepełen etat ( :
0
Z oscyloskopem różnie bywa - ale jak ogarnia się podstawy podstaw jak działa układ cyfrowy to mierzenie sygnału na wejściach/wyjściach jest do ogarnięcia. Czytanie schematów również.
Gorsza sprawa jak dochodzi w jakimś przypadku sprawa z jakimiś efektami fizycznymi czy nieprawidłowym zaprojektowaniem czegoś bo tego już w jeden wieczór nie opanujesz żeby to widzieć na schemacie.
Same zaś błędy w kodzie potrafią być wręcz makabrycznie ciężkie do lokalizacji - przykład to spędzenie kilku dni (bywało że i kilka tygodni i mowa tu o seniorach) żeby się zorientować, że ktoś pomylił kolejność pól w strukturze albo bezmyślnie przeklepał gdzieś fragment kodu z pokrewnej platformy nie zauważając, że endianness była na niej odwrotna. Takie kwiatki trafiały się wyjadaczom, których nazwiska są znane i siedzą w temacie od prawie trzech dekad. Wiem - bo widziałem.