Witam wszystkich.
Szukam pracy w Ruby on Rails, ale temat jest dość uniwersalny i liczę na opinie osób robiących aplikacje webowe w jakiejkolwiek innej technologii.
Często słyszę rady, że dobrze jest szukając pracy mieć w "portfolio" appkę, którą można się pochwalić. Mam ich niby sporo, ale były to projekty które zajęły max 2 tygodnie intensywnej, kilkugodzinnej pracy - tak więc dość małe. Chcę dać sobie dłuższy czas - powiedzmy 2 miesiące - i coś porządnie dopracować.
Wiem, że tematów z pomysłami na aplikacje bylo już sporo, ale czy macie może jakieś rady, co możnaby w taką appkę wpakować, żeby ją uatrakcyjnić z punktu widzenia rekrutera?
0
0
Napisz jakąś grę na WebGL i wpakuj w swoją apkę.
2
Najlepiej napisz coś co sam chciałbyś używać, nawet jeżeli możesz podobną apkę znaleźć w necie. Według mnie najlepsze wrażenie robią apki pisane po coś, w jakiś konkretnym praktycznym celu, a nie sztuka dla sztuki. Ja np. miałem między innymi apkę webową do nauki słówek z angielskiego dostosowaną do swoich potrzeb i pod mój sposób nauki i to robiło najlepsze wrażenie. Apki, które tworzysz, aby w jakiś sposób pomagały Ci się rozwijać pokazują dodatkowo, że faktycznie pracujesz nad sobą i swoimi skillami, co jest dodatkowym plusem.
1
Ty robisz startup/frilansujesz czy szukasz pracy jako programista? Bo jak to drugie to zamiast wymyślać cuda na kiju to idź do pierwszej lepszej firmy zajmującej się RoRem która cię przyjmie. Nie trać czasu.
0
To niestety nie takie proste, szukam pracy od dłuższego czasu i próg wejścia do RoR jest wysoki. Poradzono mi zrobienia jakiejś dobrej appki, więc szukam pomysłu
0
To jest dobre tylko jak się chce później szukać zleceń jako freelancer. Klient się nie zna na technologiach i nie musi. Robicie sportowo poświęcając kilka miesięcy pracy jakiś fajny i ciekawy startup. Umieszczacie to gdzieś w sieci. Najlepiej żeby był jakiś ruch. To jest jeszcze dość słabe portfolio, przydałoby się mieć ze 3 serwisy żeby się pochwalić klientom. Są szanse żeby dostać zlecenie przy dość ciekawym projekcie, który robicie wtedy od zera. Ale żeby do pracy na etat?
0
Czyli co, odpuścić sobie wrzucanie na GitHuba rzeczy robionych po godzinach, w celu poszerzenia umiejętności? Za cholerę nie nadają się na produkcyjne, bardziej pokazują, że coś tam umiem, że mój rok doświadczenia to nie jest tylko klepanie templarek tylko też nauka po godzinach, że nie tworzę spagetti tylko staram się pisać testy do kodu itp.
0
Pietruch napisał(a):
Czyli co, odpuścić sobie wrzucanie na GitHuba rzeczy robionych po godzinach, w celu poszerzenia umiejętności? Za cholerę nie nadają się na produkcyjne, bardziej pokazują, że coś tam umiem, że mój rok doświadczenia to nie jest tylko klepanie templarek tylko też nauka po godzinach, że nie tworzę spagetti tylko staram się pisać testy do kodu itp.
Nie. To dobrze, że to robisz.
0
Mam na githubie kody związane z jakimś takim własnym rozwojem Kohana 3.3. Mało popularny obecnie framework. Kilka ważnych modułów. Przydaje się ale tylko po to żeby można było w ogóle zostać zaproszonym na rozmowę (wyjazd albo telefoniczna). Uczestniczyłem już w niejednej rekrutacji, wydaje mi się że na kolejnych etapach znaczenie jest marginalne, chyba że chodzi (w moim akurat przypadku) o robotę przy projektach na tym FW.
Ale w przypadku frilansu chodzi o pokazanie już funkcjonujących serwisów które się wcześniej wykonało, klient może to ocenić po wyglądzie i działaniu ale nie kody na githubie.