http://www.kalzumeus.com/2011/10/28/dont-call-yourself-a-programmer/
Stary ale nadal bardzo aktualny artykul, warto przeczytac.
Dla wszystkich co dopiero startuja i marza o karierze programisty, zwlaszcza za granica i za wory monet :)
0
0
To trochę jak straszenie dzieci: "Nie jedz cukierków bo ci zęby wylecą!!"
0
Sporo prawdy ale...
Producing beautiful software is not a goal. Solving complex technical problems is not a goal. Writing bug-free code is not a goal. Using sexy programming languages is not a goal. Add revenue. Reduce costs. Those are your only goals.<
No k. "fairly bright engineer" który neiw iedział że praca programisty nie polega na realizacji jakichś nerdowskich wymysłów, tylko zarabianiu forsy dla tych którzy za tę pracę płacą, ludzie trzymajcie mnie.
You know Salesforce, widely perceived among engineers to be a Software as a Services company? Their motto and sales point is “No Software”, which conveys to their actual customers “You know those programmers you have working on your internal systems? If you used Salesforce, you could fire half of them and pocket part of the difference in your bonus.” <
Bzdury, w praktyce te "gotowce" zawsze wymagają jakichś dostosowań i we efekcie sprawa komplikuje się tak że poważni gracze wolą aplikację napisaną od 0 niż jakiś połatany syf.
You are not defined by your chosen software stack: I recently asked via Twitter what young engineers wanted to know about careers. Many asked how to know what programming language or stack to study. It doesn’t matter. There you go.
Do Java programmers make more money than .NET programmers? Anyone describing themselves as either a Java programmer or .NET programmer has already lost, because a) they’re a programmer (you’re not, see above) and b) they’re making themselves non-hireable for most programming jobs. In the real world, picking up a new language takes a few weeks of effort and after 6 to 12 months nobody will ever notice you haven’t been doing that one for your entire career.<
Może w USA, w Polsce wybór np PHP na początek jest z komercyjnego punktu widzenia samobójem. Jest też bardzo wątpliwe czy ktoś kto po 2-3 pracy w zawodzie latach przerzuci się np z front-endu na Javę dostanie taką samą kasę jak facet który przez cały czas siedział tylko w Javie.
Everybody at Matasano uses Ruby. If you don’t, but are a good engineer, they’ll hire you anyway. (A good engineer has a track record of — repeat after me — increasing revenue or decreasing costs.) Much of Fog Creek uses the Microsoft Stack. I can’t even spell ASP.NET and they’d still hire me.<
To oczywiste że jak ktoś jest geniuszem to szybko nauczy się nowego języka programowania, nie wiem po co w ogóle to pisze.
Most jobs are never available publicly, just like most worthwhile candidates are not available publicly (see here). Information about the position travels at approximately the speed of beer, sometimes lubricated by email. The decisionmaker at a company knows he needs someone. He tells his friends and business contacts. One of them knows someone — family, a roommate from college, someone they met at a conference, an ex-colleague, whatever. Introductions are made, a meeting happens, and they achieve agreement in principle on the job offer. Then the resume/HR department/formal offer dance comes about.<
Może w USA, w Polsce firmy chwytają się każdej brzytwy od ogłoszeń po nagrody za polecenie i stawanie obiadów pracownikom konkurencji.
Strive to help people. It is the right thing to do, and people are keenly aware of who have in the past given them or theirs favors.<
Niech się w końcu zdecyduje, wcześniej pisał że koledzy z pracy z którymi spędziłem lata dzień w dzień oleją mnie ciepłym moczem po zmianie pracy, a teraz okazuje się że jacyś obcy ludzie zapamiętają moje przysługi po wsze czasy.
0
a niby lekarze, prawnicy cukiernicy mają lepiej?
może z 5 może 10% ludzi na całym świecie ma szanse się wykazywać - a reszta utrzymuje stary kod :)
lekarz 15 czy 20 sezon grypowy ciągle te same rady daje i nikt go nie słucha, nikt się nie przejmuje tym, że ma rewelacyjny pomysł na profilaktykę
prawnik kolejna sprawa, kolejna umowa - jakich juz tysiące napisał, i nikogo nie obchodzi, że napisał projekt kodeksu np cywilnego, który jest o niebo lepszy od tego co mamy
cukiernik kolejne pączki na wielki czwartek piecze i nikogo nie interesuje, ze w głowie ma rewelacyjny tort
może i z tego powodu ludzie dzieci robią, żeby po nich coś zostało - bo inaczej to lipa
0
Wybitny Krawiec napisał(a):
...
Czy aby na pewno zrozumiales o czym prawi autor tego posta? :)
0
Instead, describe yourself by what you have accomplished for previously employers vis-a-vis increasing revenues or reducing costs.
Na szczeblach bardziej manadżerskich, to jasne, ale który kodoklepacz ma dostęp do informacji o kosztach utrzymania czy dochodowości produktu?