Czy warto isc na studia zaoczne inf..

0

Czy jest sens isc na to ? bo nie sadze zebym byl genialnym informatykiem ...mam nadzieje ze sobie poradze,jest w ogóle jakis sposob aby sparawdzic czy ktos sobie poradzi? ....Ktos mi powidzia ze "takich informatykow sa tysiace i tak nie dostaniesz pracy"-czy to prawda...
zeby dostac prace trzeba sie tez wyrozniac?

1

Jeśli chcesz papierek to warto. Jeśli chcesz się czegoś nauczyć to... raczej nie, imo.

1

bo nie sadze zebym byl genialnym informatykiem

To jest dość spory eufemizm patrząc po twoich tematach na forum...

jest w ogóle jakis sposob aby sparawdzic czy ktos sobie poradzi

Ja bym ci mogł juz teraz powiedzieć, ale zaraz ktoś mi zarzuci że jestem niemiły...

Ktos mi powidzia ze "takich informatykow sa tysiace i tak nie dostaniesz pracy"-czy to prawda...
zeby dostac prace trzeba sie tez wyrozniac?

Oj nie nie, takich jak ty to wielu nie ma, niemniej raczej nie w dobrym tego słowa znaczeniu.

Na twoim aktualnym poziomie to o pracy możesz zapomnieć i minie jeszcze sporo czasu zanim będziesz miał jakiekolwiek szanse zarobić na chleb pisząc kod. A studia są z nauki o przetwarzaniu informacji i z programowaniem mają tyle wspólnego co astronomia z budowaniem teleskopów.

Informatyków jest dużo, ale pracy jest jeszcze więcej. Może nie zauważyłeś ale praktycznie wszyscy pracownicy biurowi pracują przy komputerach, pracownicy w fabrykach zresztą też, tylko że przy komputerach przemysłowych sterujących robotami i jak się tak zastanowić to mało kto dziś w swojej pracy z komputera nie korzysta...

1

Może nie nawiążę do meritum problemu, ale jak dla mnie każdy kto używa wielokropku w sposób taki jak kolega bartek164 (roboczo nazywam go "a'la zakochany gimbus"), nie może być odbierany jako poważny człowiek. Powinny być przeprowadzone jakieś badania których przedmiotem będzie korelacja między przestrzeganiem zasad interpunkcji (szczególnie tych kluczowych), a "ogarnięciem" życiowym.

0

Skąd noł-nejmy z forum 4codemonkeys mają Ci powiedzieć czy poradzisz sobie w życiu,pracy czy na studiach? Swoją drogą czytając twój post rysuje mi się przed oczami obraz nędzy i rozpaczy.Trochę wiary w siebie.

0

A po co Ci studia. Informatyka to w Polsce jeden z najpopularniejszych kierunków więc i "informatykow" jest jak psów. Z tym ze wiekszosc skonczy kariere w IT na helpdesku Orange. Jak wiesz co bys chcial robic to sie tego naucz.

1

Gdy poszedłem na studia to na pierwszym roku, na pierwszy wykładzie z analizy prowadzący doktor powiedział mniej więcej takie słowa - "Jeśli chce się osiągnąć odpowiednie cele w życiu należy sobie samemu zadawać odpowiednie pytania i należy samemu na nie odpowiedzieć". Cóż, jeśli nie jesteś sam w stanie odpowiedzieć na takie pytania to musisz zweryfikować swoje podejście.

0

Masz dwa wyjścia:

0 - siedzieć w domu i poznawać jak ten świat jest zbudowany, później zrozumiesz czego potrzebujesz do wykonania zadania.
Jak dopisze ci szczęście to starzy wywalą cię jak już trochę ogarniesz, najwyżej liźniesz trochę różnorodnych doświadczeń z różnych dziedzin.

1 - iść na studia, skoro nie wiesz co robić to tam ci będą mówić co masz opanować i sobie będziesz odznaczać.

Najlepiej w między czasie wertować książki, a nóż od siedzenia na dupie i czytania książek utracisz umiejętność orientacji w terenie zyskując dość dobrą pamięć do ogarniania wszystkiego wyobraźnią.

Tematy do ogarnięcia wybieraj za pomocą peryferii, tak najszybciej dojdziesz do projektu.
procesor -> asembler, c/c++
virtualny processor->java,python, js
system/hardware-> kernel,drivery
karta graficzna->opengl/directx, pliki graficzne itp.
karta sieciowa->sockety, protokoły
informacje->OOP, kryptografia, algorytmy, bazy danych

Potem łączysz sobie kilka takich i budujesz coś.

0
kq napisał(a):

Jeśli chcesz papierek to warto.

O co tu chodzi bo nie wiem. Mógłbyś rozwinąć?

@kq

Praca nie ma nic wspólnego z papierkiem tylko z umiejętnościami.

Czyżby? To jak wyjaśnisz że 90% ogłoszeń na programistę wymaga wykształcenia informatycznego i to na pierwszym miejscu, jest to zatem najważniejsze wymaganie.

0

Jeżeli w między czasie będziesz pracował w zawodzie, a właściwie to na odwrót, to warto. Ja zacząłem studia zaoczne w tym samym czasie co pracę i nie narzekam na swoją obecną sytuacje. Muszę jednak przyznać, że pracując można nauczyć się o wiele więcej niż na studiach zaocznych. Może tylko w moim przypadku bo studiowałem na niepublicznej uczelni, niestety tak wyszło. Jakie są plusy takiego studiowania? Zgarniasz doświadczenie a dodatkowo masz jakiś papierek który umożliwi Ci np. kontynuację nauki na II-stopniu jeżeli chciałbyś kiedyś się czegoś więcej dowiedzieć. Poza tym warto studiować, można poznać jakieś podstawy podstaw informatyki.

Jeżeli uważasz, że po studiach zaocznych bez doświadczenia znajdziesz pracę szybciej niż bez nich to muszę Cię rozczarować. To tak nie działa.

0
lonicram napisał(a):

masz jakiś papierek który umożliwi Ci np. kontynuację nauki na II-stopniu jeżeli chciałbyś kiedyś się czegoś więcej dowiedzieć. Poza tym warto studiować, można poznać jakieś podstawy podstaw informatyki.

Aha. Czyli sens zdobycia papierka jest taki żeby potem móc marnować kolejne lata żeby zdobyć jeszcze lepszy papierek. A ten lepszy papierek po co się zdobywa? Żeby potem zdobyć najznakomitszy papierek? A ten po co?

A podstawy informatyki to można poznać w wolnym czasie w domu, nie trzeba do tego marnować kilku lat życia spędzone na piciu piwka i bieganiu za wykładowcą i podlizywaniem się mu żeby dał zaliczenie. Polskie studia to folwark do tresowania ludzi bez godności.

0

Coz pomimo tego ze studio ponoc sa "niepotrzebne" to z mojego doswiadczenia wynika ze programisci po AGH/UJ sa zazwyczaj znacznie lepsi od tych po np AE. Nie chodzi mi o osoby dopiero co po studiach ale takie z kilkuletnim doswiadczeniem. Oczywiscie grupa nie jest reprezentatywna, wiekszosc osob jest grubo po 30 (w tatmych czasach na inforamtyke szly osoby "zdolne"), spotkalem pare wyjatkow itp.

0
Wielki Krawiec napisał(a):

Coz pomimo tego ze studio ponoc sa "niepotrzebne"

To są czy nie są? I dlaczego?

Wielki Krawiec napisał(a):

to z mojego doswiadczenia wynika ze programisci po AGH/UJ sa zazwyczaj znacznie lepsi od tych po np AE.

To o niczym nie świadczy, a co najwyżej o tym że ktoś kto był bardziej zdolny wybierał częściej AGH/UJ niż AE. I gdyby ten zdolny tam nie poszedł i sam się uczył i tak byłby świetnym programistą.

Nawet jeśli faktycznie jakieś studia są lepsze od innych (a pewnie są), to jeśli stosować to kryterium, to równie dobrze powinno się stosować kryterium płci (większość dobrych programistów to mężczyźni), kryterium okularów (wielu programistów to okularnicy).
I skończy się tym że zatrudnicie mężczyznę okularnika który tylko przeczytał w internecie nazwy języków programowania, ale nic nie potrafi. I tak samo jest jak zatrudniacie ludzi na podstawie studiów i papierków, zatrudnicie kogoś kto poszedł na studia bo nic innego mu się nie chciało robić, a studia ukończył bo ściągał i podlizywał się wykładowcom. Gratuluję.

Nie chodzi mi o osoby dopiero co po studiach ale takie z kilkuletnim doswiadczeniem. Oczywiscie grupa nie jest reprezentatywna, wiekszosc osob jest grubo po 30 (w tatmych czasach na inforamtyke szly osoby "zdolne"), spotkalem pare wyjatkow itp.

4
klepacz_html napisał(a):
Wielki Krawiec napisał(a):

Coz pomimo tego ze studio ponoc sa "niepotrzebne"

To są czy nie są? I dlaczego?

Skąd u Was taki 0-1 światopogląd? Nie da się tego stwierdzić.
Jeden człowiek ze studiów wyniesie wiedzę potrzebną do skonstruowania robota, a drugi zwiększy swoją tolerancję alkoholową.
Tak jakby zadać pytanie czy dawanie 10 000 zł by było korzystne. No jeden by za to rozkręcił dobrze prosperującą firmę, a drugi kupiłby za to jakieś słuchawki, którymi by mógł poszpanować, albo pojechał na wakacje. Czy ktoś na tym wyszedł lepiej? No zależy jakie kto ma priorytety. Ten co rozkręcił firmę będzie dumny, że przez te 10 tys. zarabia 3x tyle miesięcznie, a ten drugi będzie się cieszył, że ludzie go w tramwaju obserwują, albo że zwiedził sobie Dominikanę.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1