Przeczytaliście kiedykolwiek jakieś książki o samorozwoju?

0

Jak "Obudź w sobie olbrzyma", "Potęga podświadomości" itd. ? Ja miałem okres przez który czytałem sporo, ale w większości takich książek rady i ćwiczenia bardzo często się powtarzają, a koncepcję przedstawione w niektórych są sprzeczne ze sobą. I dlatego zaprzestałem jako tako ich czytać. I teraz tylko takie bardziej praktyczne dotyczące umiejętności miękkich, takie bardziej poradniki o praktycznych umiejętnościach niż dotyczące rozwoju duchowego jak dotyczące treningu dykcji, odczytywania mowy ciała, trenowania pamięci.

W jakiś sposób te (pierwszego rodzaju, które wymieniłem na początku) Wam pomogły czy nie i macie po pewnym czasie podobne podejście do mojego?

0

Czytałem takie o mowie ciała, IMHO bardzo przydatna wiedza. Swoją drogą zacząłem bo chciałem umieć odczytywać mowę ciała innych, a po przeczytaniu stwierdzam, że przydatniejsza jest umiejętność kontrolowania własnej mowy ciała.
Czytałem też z ciekawości "Siłę nawyku" i parę innych, ale generalnie jeśli książka nie ma jasnego algorytmu co mogę zrobić żeby coś konkretnie poprawić to dosyć szybko rzucam (np. "Reguła 80/20").

0

Ja przeczytałem jedną, tą którą wymieniłes jako pierwszą. Później jeszcze kilka, których nie chce mi się wymieniać, ale kolejnych nie mam zamiaru, bo wszędzie jest lanie tej samej wody ;) Lepiej ten czas przeznaczyć na ksiązki o rozwoju um. miękkich.

0

Ja również po przeczytaniu podobnych pozycji odniosłem takie same odczucia chociaz niektore okazały się całkiem znośne np. Slight Edge

1
  1. Panowanie nad umysłem
  2. Zwielokrotnianie umysłu
  3. Pamięć absolutna

Po tym, po pewnym czasie zapomniałem jak się wykonuje czynności, które przez całe życie umiałem.
Ale za to nauczyłem się ich od nowa kilka razy szybciej i każdą czynność widziałem jak algorytm.
I cały czas można je ulepszać uświadamiając sobie nowe aspekty, przez co potem można je zastosować.

Przy nauce języków wysokopoziomowych, mózg cały czas generował w wyobraźni ich odpowiednikowy kod asemblera.
Przez co lepiej wszystko się utrwalało.

Mózg całkowicie się przestawił na Mnemonicznie myślenie sama wyobraźnia, która opisywana jest za pomocą logiki.

I ciągle pełno pomysły, których nie idzie odróżnić od nierealnych.

Zapamiętanie skomplikowanej liczby, można łatwo zapamiętać znajdując w niej jak najwięcej skojarzeń i zlepić to w kilka obrazków mnemonicznych.

Samo spojrzenie na dowolny przedmiot, wyzwala film, który np. dziś w nocy się przyśnił.

Podczas snu, można czuć przedmioty, które są w domu, a także wyczuwać gdzie się znajdujemy, a po otwarciu oczu widać obraz w danym pomieszczeniu.

Samo pamiętanie o czymś jest możliwe tylko jeśli wiemy czego szukamy, bo tak można zapomnieć gdzie to zapisaliśmy i tu dużą rolę gra pamięć skojarzeniowa i mnemoniczna, a weryfikacyjną może być rymowanie.
Czasem można nie być w stanie stwierdzić, czy poprawnie odczytaliśmy, zlanie się dwóch różnych informacji, gdyż mogła być między nimi zbyt mała różnorodność.

0

Moglibyście podać tytuły tych książek dot. dykcji czy mowy ciała? Jeśli oczywiście uważacie je za godne polecenia.

0

Czytałem o teście Marshmallow. Nawet spoko książka, kilka rzeczy do przemyślenia oraz potwierdzenie, że niektórzy uważający się za psychologów raczej nie powinni tego zawodu wykonywać, skoro podejmują decyzje po jednym teście - to nie są psychologowie, a szarlatani.

0

Przeczytałem kiedyś "Sztuka zarządzania czasem. Strategie dla administratorów systemów". Fajna książka, polecam - zarządzanie czasem, nawyki, systemy, reguły i trochę kodu, który ma pomagać nam w pracy ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1