Witajcie, to mój pierwszy post na tym portalu, więc proszę o wyrozumiałość. Mam nadzieję, że umieściłem temat we właściwym dziale.
Moja przygoda z programowaniem i w ogóle z informatyką zaczęła się bardzo niedawno. Oczywiście mówiąc informatyką nie mam na myśli grania w gry czy siedzenia na wykopie, ale poznawania tajemnic tej wspaniałej dziedziny życia. Jestem już po maturze, którą napisałem (w moim mniemaniu) bardzo dobrze i postanowiłem złożyć papiery na Politechnikę Krakowską na wydział Inżynierii Elektrycznej i Komputerowej. Moje pytanie jest w zasadzie proste. Czy osoba, która dopiero raczkuje w pisaniu kodu i nie umie składać komputerów, będzie w stanie wynieść coś z takich studiów? Nie martwię się czy poradzę sobie z matematyką, fizyką czy innymi przedmiotami, chodzi mi o to czy tego typu studia mogą być owocne nawet dla takiego amatora jak ja? W sylabusach uczelni co prawda jest napisane, że lekcje na pierwszym roku będą dotyczyć samych podstaw (i właśnie to mnie bardzo zachęca) ale martwię się, że mogę być takim jedynym newbie pośród geeków, którzy mają już pokaźne projekty na swoim koncie. Może macie jakieś opinie na temat tego kierunku? Czy zdeterminowana i odpowiedzialna osoba, która stawia pierwsze kroki w IT sobie poradzi?
Z góry dzięki za pomoc i pozdrawiam