Rozwój jako programista systemowy Linux/Unix

Ano jak w temacie. W pracy rzeźbię w różnistych okołounixowych tematach, głównie sieciowych (sockety - sporo), IPC (mniej), dużo jest też debugowania; do kernela nie schodzę (jeszcze ;)), obracam się głównie w C i Pythonie + wspomagam się różnymi skryptami zależnie od potrzeb. Bardzo sporadycznie sięgam do C++.
No i pytanie: na ile (i jak dokładnie) opłaca się w to w dalej zagłębiać? I czy bardziej kierować się w developerkę kernela czy może raczej kwestie okołosieciowe (i np. dołożyć Boost Asio do socketów oraz ogólnie podciągnąć C++). Docelowo raczej rynek zagraniczny i zdecydowanie systemy czasu rzeczywistego itd.

Tak, wiem, dziwna i raczej niepopularna nisza; z tego względu też nie do końca wiem, jak temat ugryźć. Ktoś z większym rozeznaniem może tu urzęduje?

Pzdr.

Średnio ci się C++ przyda, nikt poważny nie pisze oprogramowania sieciowego w tym podjęzyku dla podludzi. Powinieneś wymiatać w C i mieć opanowane kwestie concurrent and parallel programming. Jak się bawisz w siecowe sprawy to zahaczysz i o jądra w swej pracy.

Zdecydowanie zejdz do kernela, np. zobacz jak implementuje sie ioctl() (nigdy nie robiles ioctl() na sockecie?) i drivery sieciowe. Poczytaj normy IEEE np. IEEE 802.3 do ethernetu, sa darmowe do sciagniecia. Tez sadze ze C++ sie nie przyda. Zgadzam sie co do bieglej znajmosci C, standard ISO C99 obcykany, przykladowe pytania: http://www.rmbconsulting.us/a-c-test-the-0x10-best-questions-for-would-be-embedded-programmers. W tego typu tematach przyda sie tez cos o ARM, znajomosc make, gcc, gdb, valgrind, matematyka binarna. Ogolnie sporo jak wszedzie. Jak wszedzie przyda sie GIT.

Słuszna uwaga o ARMach.
ARMy są w modzie od jdłuuuuuugiego czasu.

Raczej nie ma póki co na horyzoncie jakiejś konkurencji dla tej architektury w działce urządzeń sieciowych ( czyli części tego słynnego embeded ). Chyba, że się mylę. To niech mnie ktoś poprawi.

Złoty Krawiec napisał(a):

Słuszna uwaga o ARMach.
ARMy są w modzie od jdłuuuuuugiego czasu.

Raczej nie ma póki co na horyzoncie jakiejś konkurencji dla tej architektury w działce urządzeń sieciowych ( czyli części tego słynnego embeded ). Chyba, że się mylę. To niech mnie ktoś poprawi.

Trochę MIPSów jeszcze jest, ale jak ogarnie się ARM, to z dokumentacją danego układu w ręce plus z przestudiowaniem kodu istniejących portów różnych kerneli idzie to ogarnąć w miesiąc maks, jak robisz to na zasadzie lektury/dłubanki do poduszki, bo cierpisz na bezsenność, a pigułki się skończyły. Ale podkreślam - musisz mieć opanowany kod danego kernela

Nikt poważny oprócz 90% telekomów (i pewnie całej masy innych bytów). - amd wczoraj, 16:18

Well soft telecomów o którym piszesz to niezły syf, więc w sumie point proven. Do tego C istotnie jest używany w najwydajniejszych najbardziej wymagających przypadkach.

Olej C++. Szkoda czasu i życia na ten przetrącony język.

Ćwicz się w C. Czytaj RFC.

Pzdr Filystea.

Skąd tyle hejtu na C++? Ja C++ używałem nawet MCU z 64 kB RAM i za żadne skarby bym nie zamienił tego na czyste C. A tak w ogóle to od C i C++ lepszy jest Rust :-)

zarazek napisał(a):

Skąd tyle hejtu na C++?

To pytanie retoryczne.