Przeciętne zarobki programisty C# niższe od programisty Java :/

0

Piszę to anonimowo - jestem programistą C# w Warszawie, wybrałem ten język kilka lat temu bo spodobał mi się bardziej od Javy, którą miałem na studiach. Jednak z perspektywy czasu trochę tego jednocześnie żałuję i nie żałuję. Żałuję pod kontem finansowym - porównując przeciętne zarobki programisty C# i Javy to programiści Javy zarabiają widocznie więcej (pewnie wynika to też z faktu, że i ssanie na rynku jest na nich dużo większe). Opinię swoją opieram też i na znajomych, którzy programują w Javie, ale również na podstawie tego, że..... pracuję w firmie nie stricte a częściowo związanej z rekrutacjami i mam 'wiedzę' o zarobkach m. in. programistów w różnych firmach i w różnych technologiach.

Czy ktoś z was myślał może o przekwalifikowaniu się na inny język programowania ze względów finansowych czyli nie o przekwalifikowaniu się z budowlańca na programistę jak tu często padają pytania a o zmianie języka programowania? Jak to wygląda?

5

Po pierwsze, trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy pieniądze to wszystko.
Po drugie, należy sobie odpowiedzieć, czy całe życie chce się zarabiać "przeciętnie" w ramach swojego ulubionego języka.

0
somekind napisał(a):

Po drugie, należy sobie odpowiedzieć, czy całe życie chce się zarabiać "przeciętnie" w ramach swojego ulubionego języka.

Możesz rozwinąć? :)

0

Ja bym nigdy się nie próbował przekwalifikowywać sensu stricte, ale nie bierz tego do siebie - z prostej przyczyny. Po prostu ja jestem zbyt trudny w nauce - jak raz się czegoś nauczę, wolę przy tym zostać, niż ryzykować. A jeśli chodzi o zarobki - jeśli są godziwe (dla każdego co innego takie będzie zapewne), nie interesuje mnie nic poza tym, by dobrze wykonywać swoją pracę i zarabiać tyle, ile mi potrzeba. :)

0

Mam podobne odczucie.
Z mojego punktu widzenia, żeby zarobki zbliżyły się do javy tworzysz całe aplikacje/systemy od A do Z albo masz jakąś unikalną technologię, nie związaną związaną z ekosystemem Microsoft (PostgreSQL, MongoDB, framework javascript który jest akurat teraz sexy itp.).
Może jest tak, że dla C# jest niższy próg wejścia- dużo jest osób które coś potrafią.

0

Co za bzdura. Sam jestem programistą JAVA i mimo wiedzy i doświadczenia moje perspektywy zawodowe są ograniczone. Przeciętniacy klepiący formatki w C# mogą sobie zmieniać firmy jak rękawiczki, bo maja wybór, a co za tym idzie wraz ze zmianą pracy, wzrasta ich wynagrodzenie. Natomiast programista JAVY ma do wyboru 3 firmy na krzyż, więc nawet nie ma gdzie odejść i klepie za głodowe stawki, gdy tymczasem studenciaki w C# zarabiają podobną kasę.

0

Niższe to znaczy jakie? 8 tysięcy na łapę (a chciałbyś wykopowe 15)? Czy niższe to znaczy 4 tysięcy na łapę? Czy może 2 tysiące?
A wyższe to znaczy jakie? Ponad 10 koła?

Żałuję pod kontem finansowym - porównując przeciętne zarobki programisty C# i Javy to programiści Javy zarabiają widocznie więcej

Przeciętnie to człowiek i pies ma 3 nogi.

2

@Świetny Krawiec jakie miasto? o_O Chyba w Radomiu albo Sosnowcu masz te 3 firmy.

0

@Shalom Bydgoszcz. Bieda z nędzą, programiści traktowani jak popychadła.

1

@(Złoty Orzeł) - myślę, że nie będziesz mieć problemu z przekwalifikowaniem się na Javę ;) Proponuję posłuchać co Uncle Bob mówi (pierwsze 30 sekund na ten temat)

A poza tym warto znać więcej języków programowania, żeby poszerzać swoje horyzonty i myśleć w sposób bardziej elastyczny. No i kolejny istotny aspekt: "Don't put all your eggs in one basket"

0
Złoty Orzeł napisał(a):

Czy ktoś z was myślał może o przekwalifikowaniu się na inny język programowania ze względów finansowych czyli nie o przekwalifikowaniu się z budowlańca na programistę jak tu często padają pytania a o zmianie języka programowania? Jak to wygląda?

Przeszło mi to przez myśl, ale nigdy nie myślałem o tym poważnie i raczej nie będę. Nie wyobrażam sobie pracować/kodzić w danym języku tylko ze względów finansowych - rok, może dwa i pewnie bym się wypalił na amen. U wujka Google można znaleźć badania na temat motywacji pracowników, z których wynika, że powyżej pewnego pułapu zarobków pieniądze nie są już czynnikiem motywującym (a przynajmniej nie głównym).

0

Myślałam przez chwilę podczas studiów, dokładnie tak jak Ty - z C# na Javę. Trochę z powodów finansowych, ale bardzo ze względu na popyt. Byłam zdesperowana, żeby uciec z pracy, a w C# lipa z ofertami. Jak to wygląda - nie wiem, o co dokładnie pytasz, ale ja zrobiłam sobie powtórkę z tej Javy i czytałam książkę o podstawach EE. Rekrutacja jak to rekrutacja, tylko dodatkowo pojawiło się pytanie o powód zmiany technologii (same pieniądze to raczej zła odpowiedź, naściemniałam coś o większych perspektywach). Startowałam tylko do jednej firmy, bo akurat tam nie wymagali doświadczenia. Nie przyjęli mnie. ;)

1

Jo sie przekwalifikowoł z C# na Javę. Głównie z powodu niechęci do Microsoft. Nie żałuja. Moga klepać na Linuksie i prywatnie w Scali robić a to lepsze niż F#. Java to nie je gryfny język ale Scala już tak. Więc polecam tą opcje.

0

Nie ucz sie Javy!

bo lepiej, zeby nam wiecej hajsu zostalo!

0

W ogole to temat masakra. Ponoc teraz w node.js tez jest lepsza kasa. No i jesli nawet to co z tego?
Czy to znaczy, ze od razu powinienem sie na to rzucac?...

Wątpię czy za 5 lat chcialbym refaktoryzowac taki projekt ^^

0

Nie rozumiem tego tematu. Dla mnie naturalną rzeczą jest nauka innych języków niż te, w których się pracuje. Znając np. C# nie jest trudno przesiąść się na Javę (i to, i to w OOP), to raczej kwestia zmiany kilku nawyków.

Inną sprawą jest to, że zarobki ludzi od C# wcale nie są jakoś niższe od zarobków ludzi w Javie (na podobnych stanowiskach). Ostatnio jednak na Javie wzrósł popyt na kilka-kilkanaście nowych technologii (Akka, Hadoop, coraz większy nacisk kładzie się na BDD/TDD, Spark itd.), podczas gdy - oglądając oferty w C# - ciągle widzę tylko .NET i WPF, więc znajomość samej Javy niewiele da.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1