Przemyslenie o open source

0

Od razu zaznaczam ze nie chce tu wywolac wojny windows vs. linux

Tak sobie kiedys pomyslalem jaka ma przyszlosc zawod programisty. Szczegolnie z owzglednieniem ruchu open source itp. Dostepny jest odpowiednik kazdego{chyba} komercyjnego programu w wersji darmowej open source. I teraz pojawia sie pytanie: Jak tak dalej pojdzie to co ci programisci z tych komercyjnych firm bede robic? <ort>Z kad </ort>wezma kase na zycie? Freeware - to jeshcze troche kasy jest np. z reklam czy cos takiego, ale w open source nie ma zadnych pieniedzy. Jak zarabiaja na zycie programisci zwiazanie z open sourcem? Oczywiscie pozostaje jeszcze web development, programowanie gier, wykladanie na uniwersytetach ale... przeciez najwieksza czescia tego swiata jest wlasnie software development. Napiszcie co o tym sadzicie???

0

Dostepny jest odpowiednik kazdego{chyba} komercyjnego programu w wersji darmowej open source.

kompletna bzdura! ze jest odpowiednik kazdego komercyjnego progamu w freeware to sie zgodze, ale OpenSource???

Poza tym 'ideologia' (jesli mozna to tak nazwac) opensource absolutnie nie zaklada darmowego oprogramowania. caly czas mozna brac kase za wsparcie techniczne, jakies tam dodatki, ladne pudelko itp :P

0

jeszce nie widziałem odpowiednika Adobe Premiere zarówno Freeware i OpenSource, jeżli miałby dorównywać możliwościami. Tak samo jest z Notatnikiem SP :D (tj. nie ma odpowiednika OpenSource dla Notatnika SP. To jest jedyne w swoim rodzaju dzieło)

ale prawdą jest jak powiedział jarek, że oprogramowanie OpenSource samo w sobie jest darmowe, ale takie rzeczy jak: instrukcja, pomoc techniczna, ogólnie rzecz biorąc wszystkie dystrybucje - nie. Za to się płaci. Wielu ludzi woli mieć wszystko w jednym ładnym pakiecie,a nie męczyć się powiedzmy z instalacją, kompilacja itp. (wiem, można ściągnąć binarki :)). Weźmy przykład - gdyby taki Krasnal był płatny (mało powiedzmy 30-50 zł) to czy byś go kupił mając zapewnione darmowe wsparcie przy instalacji, darmowe poprawki przysyłane pocztą itd.? Raczej tak postąpiła by większość ludzi, zamiast męczyć się z instalacją po kolei Apache, PHP, mySQL i konfiguracją tego całego bałaganu... I według mnie taka będzie przyszłość oprogramowania OpenSource.

Zauważmy jeszcze jeden fakt - programy OpenSource są w większości darmowe, do ściągnięcia w Internecie, ale ludzie nadal używają komercyjnych, drogich programów, w stylu Microsoft Office, zamiast innych takich jak OpenOffice. Dlaczego? Program wydawany przez poważną firmę software'ową zza oceanu wydaje się być znacznie lepszym niż napisany mimo wszystko przez grupę hobbystów pracujących po godzinach. Taka mentalność się zmienia wskutek coraz to nowych wykrytych błędów w Windowsie i innych programach wspomnianego koncernu. Ale na całkowite odejście potrzeba jeszcze dużo czasu. A zobaczymy co przyniesie przyszłość? Co przyniesie .NET?

Na upowszechnienie się OpenSource musimy poczekać. Na razie mimo wszystko zwykłcyh użytkowników komputera odrzucają od Linuxa głównie plotki o tym, że na Linuxie nie ma Worda, nie ma gier itd. Czas leczy rany i zobaczymy co przyniesie nam przyszłość oprogramowania. Ale to jedno jest pewne - w przyszłości królować będzie OpenSource, zbiorowa praca programistów z całego świata.

[dopisane]

Freeware - to jeshcze troche kasy jest np. z reklam

we Freeware nie ma żadnych pieniędzy. Z reklamami to jest Adware które ja natychmiast usuwam.

0

IMHO na takie przemyślenia na temat Open Source może sobie pozwolić każdy. Ale czyje będą bardziej sensowne ??? 16 latka czy doświadczonego 30-latka ???

Open Source nie jest wcale taki młody. Wielu ludziom wydaje się że to jakiś nowy trend ale to nieprawda. Wszystko się stało przez zmianę polityki mediów które teraz zamiast chronić rządy i korporacje, "atakują" je by przypodobać się młodym ludziom. Że to jest bunt przeciwko temu co złe. Na takiej samej zasadzie powstała teraźniejsza moda na Linuxa i wszelkie darmowe oprogramowanie.
Ale moda ma to do siebie że tak samo szybko znika jak się pojawia.
Można mieć tylko nadzieję że ta moda coś dobrego przyniesie.

0

Na takiej samej zasadzie powstała teraźniejsza moda na Linuxa i wszelkie darmowe oprogramowanie.
Ale moda ma to do siebie że tak samo szybko znika jak się pojawia.
Można mieć tylko nadzieję że ta moda coś dobrego przyniesie.

Moda czy nie, przyniosla juz dobre: konkurencje, a to dla uzytkownikow jest zawsze dobre.
Open Source nigdy nie wyprze komercyjnego oprogramowania. Byc moze w dziedzinie popularnego oprogramowania, gdzie i tak jest wiele produktow. Jednak istnieja programy specjalizowane, robione na zamowienie i one nie stana sie Open Source.
Inna sprawa, to wlasnie wspomniana pomoc techniczna. Wiekszosci z nas wydaje sie to glupota. Po co kupywac jakis produkt, by miec mozliwosc pogadania sobie z ludzmi z serwisu, jak mozna to zrobic samemu szybciej? otóż tutaj jest spolecznosc programistow, ludzi zaznajomionych z tajnikami komputera (chociaz czasem w zaczynam w to watpic ;) ). Ale jest mnostwo ludzi, ktorzy nie maja zielonego pojecia o komputerach. Nauka obslugi Worda to jest dla nich straszna trudnosc. A teraz wyobrazcie sobie, ze taki czlowiek musialby zaczac korzystac z TeX'a :)

Tak wiec prosze panstwa: nie bojcie sie. Open Source nie zabierze wam pracy... ale inni programisci byc moze ;)

0

Inna sprawa, to wlasnie wspomniana pomoc techniczna. Wiekszosci z nas wydaje sie to glupota. Po co kupywac jakis produkt, by miec mozliwosc pogadania sobie z ludzmi z serwisu, jak mozna to zrobic samemu szybciej?

Na przyklad takim anonimom, ktorzy w 4p widza pomoc techniczna (po czesci to prawda)... Z punktu widzenia obserwatora tez powinienem sie bac Open Source. Jednak OS jest dla nas konkurencja taka samo jak komercyjne firmy. Sami wywnioskowaliscie, ze OS nigdy nie przebije np programow M$, wiec dlaczego mamy sie nim przejmowac, gdy prawdziwa konkurencja staje sie potezny kolos programistyczny. Poza tym zauwazcie, ze ludzie tworzacy OS to programisci, a nikt w tych czasach nie jest bogaty, wie skoro z OS nie ma zyskow to i takie projekty powinny szybko zniknac.

0

Ja tak uwazam: jak mam napisac dosc prosty program to nie oznacza to ze musze trzepac za niego kase bo i tak wszytskie algorytmy ktorych uzyje ktos juz wczesniej obczail i udostepnil za free, ale w momencie kiedy mam napisac bardzo skomplikowany program, wiele rzeczy wymyslac od poczatku sam, i do tego wiem ze bedzie z niego korzystala jakas firma do celow komercyjnych to sie zgodze ze za to mozna wziasc kase, ale oczywiscie nie taka jak narzuca sobie M$ czy inne komercyjne firmy.

0

ale oczywiscie nie taka jak narzuca sobie M$ czy inne komercyjne firmy.

Dlaczego nie? Nalezy robic wszystko co najbardziej sie oplaca. Chociaz mozliwe, ze rzeczywiscie M$ troche przesadzil. W koncu obnizka cen wiaze sie z zanikiem piractwa. Wracajac do OS to rzeczywiscie w tej chwili nie myslac BARDZO powaznie o zyskach moge se pozwolic na zalozenie takiego projektu, ale raczej szybko te checi zgasna i byl by to program swego rodzaju unikatowy, nie majacy konkurencji.

0

Hmm... Mam wrażenie, że pisząc o OpenSource macie na myśli OpenSource oraz FreeSoftware, ale to taki szczegół...

jeszce nie widziałem odpowiednika Adobe Premiere zarówno Freeware i OpenSource

A co robi to Adobe Premiere?

ale prawdą jest jak powiedział jarek, że oprogramowanie OpenSource samo w sobie jest darmowe

Akurat nie jest to prawdą. Mogę zrobić OpenSource na takiej licencji, że będą musieli mi zapłacić :) - źródła będą dostępne :)

programy OpenSource są w większości darmowe, do ściągnięcia w Internecie, ale ludzie nadal używają komercyjnych, drogich programów, w stylu Microsoft Office, zamiast innych takich jak OpenOffice. Dlaczego?

Przyzwyczajenie?

Open Source nie jest wcale taki młody. Wielu ludziom wydaje się że to jakiś nowy trend ale to nieprawda.

W stosunku do FreeSoftware (od 1985 mniej więcej roku) to OpenSource (powstały właściwie przez przypadek w 1995 roku, przez uwczesnego Netscape'a) jest dość młody...

Wszystko się stało przez zmianę polityki mediów które teraz zamiast chronić rządy i korporacje, "atakują" je by przypodobać się młodym ludziom.

Bzdura :) Słyszał ktoś w mediach peany pochwalne na cześć Linuksa?

Ale moda ma to do siebie że tak samo szybko znika jak się pojawia. Można mieć tylko nadzieję że ta moda coś dobrego przyniesie.

Jeżeli patrzeć ma Wolne Oprogramowanie nie tylko z punktu widzenia GNU ale z ogólnego, historycznego, to widać wyraźnie, że na początku istnienia informatyki całe oprogramowanie było 'wolne' - systemy operacyjne, edytory... Dopiero po pewnym czasie zaczęły się pojawiać prawa własności do kodu, a potem zamknięto źródła...
Implementacja TCP/IP nawet w Windowsach została skopiowana z projektów BSD...

Open Source nigdy nie wyprze komercyjnego oprogramowania.

Jestem odmiennego zdania.

Jednak istnieja programy specjalizowane, robione na zamowienie i one nie stana sie Open Source.

Jako klient zamawiając takie oprogramowanie zażądał bym wręcz źródeł, aby uniezależnić się od jednego dostawcy oprogramowania i w późniejszym okresie poprosić o wprowadzenie zmian jakąś inną firmę...

z TeX'a

A nie odmienia się 'TeX'u' ?? (tu się Marooned wtrąci :P)

OS nie ma zyskow to i takie projekty powinny szybko zniknac.

Jak to nie ma? I dlaczego takie projekty nie znikają?
Zarabiać można w różne sposoby: sprzedając pomoc techniczną, ładne pudełka... Także w inny sposób. Niektóre firmy, urzędy, rządy wynajmują ekipy zajmujące się takimi projektami aby dodały do nich jakąś funkcjonalność (rząd Niemiec i KDE na przykład...).
Na niektórych stronach pojawiają się też nagrody dla autorów patcha dodających jakąś funkcjonalność do programów (do kilkunastu tysięcy $$$$ ...)

0

Licencja 'BSD' r0x

// GPL rox, BSD suxxxxxxx - mV :)

0

jeszce nie widziałem odpowiednika Adobe Premiere zarówno Freeware i OpenSource
A co robi to Adobe Premiere?

Program (właściwie kombajn) do nielniowej edycji wideo. Alternatywa Media Studio Pro albo Final Cut Pro. Równie drogie co Premiere

Dostepny jest odpowiednik kazdego{chyba} komercyjnego programu w wersji darmowej open source.

A co do programów... 3D Studio Max, LightWave, Maya, Softimage XSI, Cinema 4D. Ceny od 15 000 zł do 30 000 zł za np Maye. Przy czym niewielkie firmy programistyczne lub studia graficzne opracowywują różne pluginy do takich programów. Są one warte 2,3 razy tyle co sam program dla którego zostały napisane. A kod źrdłowy takich cacek jest pilnie strzeżoną tajemnicą, no może prócz Havoka :> :-)

0

A co robi to Adobe Premiere?

Jest to zaawansowany program do montażu filmów włącznie z wstawianiem różnych przejść i efektów. Ogółem z kilku plików bmp i avi i powiedzmy mp3 o różnych kodekach, wielkościach itd. tworzy jednego avika.

//za wolno piszę :-(

0

Open Source nigdy nie wyprze komercyjnego oprogramowania.

Jestem odmiennego zdania.

OK. Jezeli rozpatrujemy Open Source nie jako darmowe oprogramowanie (a o to sie domyslnie rozchodzilo), to jest to jak najbardziej mozliwe.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1