Praca jako back/frontend a rzeczywistość

Aktualnie pracuje jako junior c# developer i na rozmowie dostałem pytanie czy chcę w backend czy frontend to odpowiedziałem że backend.

Firma rozwija aktualnie tylko 1 projekt wiec do niego trafiłem. Jest to ASP.NET MVC.

No i po zapoznaniu się z aplikacją dostałem zadania i się zaczęło.

Kodu w backendzie praktycznie nie ma. Jakieś zmiany w kontrolerach(tu jest wszystko brak podziału na warstwy aplikacji) większość czasu spędzam w widokach przy js i kendo ui(musiałem się tego uczyć by zrobić taski)

Czy nakierowując się na programistę trzeba znać dobrze backend oraz frontend?
Czy warto zwolnić naukę tylko spraw backendowych i zapoznać się w parę miesięcy z frontendem? Takimi rzeczami jak HTML, CSS, JavaScript, jQuery, co tam jeszcze jest TypeScript i inne?

Jak to wygląda/ło u was?

Czy nakierowując się na programistę trzeba znać dobrze backend oraz frontend?

To zależy. Niektóre firmy/zespoły będą stawiać ścisłą granicę między backendem a frontendem, a niektóre nie.

Czy nakierowując się na programistę trzeba znać dobrze backend oraz frontend?

Jak trafisz do Janusza u którego każdy jest od wszystkiego to jak najbardziej.

Czy warto zwolnić naukę tylko spraw backendowych i zapoznać się w parę miesięcy z frontendem? Takimi rzeczami jak HTML, CSS, JavaScript, jQuery, co tam jeszcze jest TypeScript i inne?

Jak dla mnie to najpierw na poważnie ogarniasz główną technologię, która jest potrzebna np. do pracy, a później możesz się uczyć tych pokrewnych. Z drugiej jednak strony warto mieć chociaż pobieżne pojęcie o HTML, CSS i JS, nawet jeśli klepiesz tylko backend.

Jak to wygląda/ło u was?

Jak wiele osób zacząłem od pisania stronek. Poznało się wtedy trochę tego HTML, CSS i JS. No i przede wszystkim PHP na backend.