Co to rwa jest?

0

Dzisiejsza oferta z Oferii

http://oferia.pl/zlecenie/item1141038-test-na-praktyki?utm_source=powiad&utm_medium=email&utm_campaign=3

i jeszcze obrazek co by nie zniknęła w czeluściach internetów.

screencapture-oferia-pl-zlecenie-item1141038-test-na-praktyki-1433318393010.png

Może mi ktoś wytłumaczyć co to prostytutka ma znaczyć?

0

Bardzo dobra oferta, imho, szuka kogoś kto odjebie codility - ktoś zarobi na flaszke, a zleceniodawca i tak pewnie da d**y po ewentualnym przyjęciu do firmy. W czym problem?

2

Jak to co to jest. To jest efekt dzisiejszej nowoczesnej szkoły.

0

ludzka natura...

Nie chce nic dac od siebie a chce duzo zyskac.

Jakbys nie widzial gotowcow tutaj. To jest po prostu troszke inna skala.

A czytales o tym jak koles w pracy dawal swoje zadania hindusom (czy tam chinczykom) a sam siedzial na facebooku po 8 godzin?

Takze nic nadzwyczajnego. Ot po prostu, kolejna osoba ktora kombinuje "jak zarobic by sie nienarobic" nie lamiac przy tym prawa.

6

To efekt głupoty firm, które rekrutują przez Codility.

2

@somekind, ale Codility jest dobre, bo pomaga w rekrutacji technicznej. Inna sprawa, że nie może być jedynym elementem rekrutacji i tym bardziej nie można tego robić na zasadzie "pan znajdzie wieczorem chwilkę i machnie teścik".

1
fasadin napisał(a):

A czytales o tym jak koles w pracy dawal swoje zadania hindusom (czy tam chinczykom) a sam siedzial na facebooku po 8 godzin?

Patrząc na to z innej strony, jeśli praca została dobrze wykonana, to nie widzę wielkiego problemu. Firmy też robią outsourcing, więc czemu jakiś pracownik nie może.

Inna sprawa, że jeśli umowa tego zabrania, albo firma oczekuje, że to będzie wykonane przez tego człowieka, to mogą być problemy natury prawno-formalnej.

0

@twonek, ale jak outsorceujesz pracę do Indii to i dostajesz sławną hinduską jakość - Jakość to będzie...

0

Testy codility mają to do siebie że można się do nich przygotować i wtedy uzyskuje się dużo lepszy wynik. Na dzień dzisiejszy pewnie poległbym albo napisał mizernie i pewnie sporo innych programistów pewnie też, mimo że w pracy robią dobrą robotę. Zastanawiam się zatem jaki jest sens wykonywanie takiego zgłoszenia przez firmy które tworzą strony internetowe i aplikacje. O ile same nie stosują codility i nie mają jakichś świerzaków którzy przygotowywali się długo przed rekrutacją to jest bardzo duża szansa że zawalą taki test. A jednak chcą 1k + vat za kilka godzin przed kompem.

0

Wydaje mi sie, ze w codility chodzi o to, zeby wstepnie odsiac ludzi, ktorzy kompletnie nie maja pojecia o algorytmice - przynajmniej u nas tak do tego sie podchodzi. Codility daje sie przewaznie swiezakom, studentom, jako pierwszy etap rekrutacji.

Edit: Oczywiscie nie są ważne punkty, ale "dlaczego tak" - na prawdziewej rekrutacji rekruter moze zadac pytanko o jakies zadanko z codilty. Byly juz przypadki, ze gosc, ktory w tescie mial 80% wzwyz nie umial poprawnie fora zbudowac albo mylil klasy z metodami

0

Ja osobiście miałem złe odczucia z codility. Dostałem zadanie, w którym trzeba było rozwiązać problem algorytmiczny, z którym wcześniej jakoś nie miałem do czynienia. Czas w takim przypadku (45 min chyba) był niewystarczający. Zanim tak na prawdę ogarnąłem problem, to czas się skończył i zostałem z niczym. Słaby to wyznacznik, bo jakoś w zawodzie pracuję i sobie radzę bez problemu.
Nie podobało mi się też to, że system rejestruje wszystko co klepiesz, a ja czasem mam niezły bałagan w kodzie w trakcie tworzenia i nie lubię jak ktoś na to patrzy dopóki nie posprzątam.

0

Testowanie w ten sposób ludzi, powiedzmy z min. 5+ doświadczenia zawodowego to jakieś totalne nieporozumienie, tym bardziej w takiej przykładowej sytuacji jak się tylko np. kogoś podkupuje z innych firm. To jest bardzo dobre narzędzie ale w zasadzie tylko i wyłącznie na studentów :-) I druga ważna sprawa. To się może sprawdzić raczej przy testowaniu na stanowiska gdzie chodzi o szybkie i optymalne algorytmy i gdzie takie należy stworzyć. Nie mniej ważne są tu też zagadnienia testowania aplikacji (testy jednostkowe). I jak sądzę test ten powinien dość dobrze sprawdzać to jak taki student (nie doświadczony już specjalista) radzi sobie ze stresem związanym z goniącymi terminami w realnej pracy. I nic poza tym.

Natomiast w praktyce stosowanie tej bezdusznej maszyny, czy też jak kto woli Wielkiego Brata to jest w dużej mierze efekt potężnego marketingu i przyklasku pracodawców dla piarowców którzy często niestety jadą na jakichś tam blogach czy forach na tych biednych studentów którzy rzekomo to nic nie umieją.

Wypowiedź ta nie odnosi się do sytuacji w których to ktoś usiłuje je zaliczyć po prostu dając koledze na flaszkę wódki czy też wyuczył się zadanek na pamięć tylko po to żeby zaliczyć.

0
Sarrus napisał(a):

Ja osobiście miałem złe odczucia z codility. Dostałem zadanie, w którym trzeba było rozwiązać problem algorytmiczny, z którym wcześniej jakoś nie miałem do czynienia. Czas w takim przypadku (45 min chyba) był niewystarczający. Zanim tak na prawdę ogarnąłem problem, to czas się skończył i zostałem z niczym. Słaby to wyznacznik, bo jakoś w zawodzie pracuję i sobie radzę bez problemu.

A nie było to przypadkiem spowodowane tym że od czasu do czasu zerkałeś po prostu na ten zegar w prawym górnym rogu i właśnie to Cię denerwowało? Bo tak się właśnie zastanawiam co by było gdyby tego zegara nie było, ewentualnie była opcja ukrycia go.

Tam masz zadanko na poziomie akademickim, dajmy na to jakieś tam wyszukiwanie palindromów w czasie liniowym czy też tą żabę, choć te zadanka są do ćwiczeń bo na pewno nikt nie testuje na podstawie zadań które są znane i rozwiązane przez innych. I masz opracować optymalny algorytm w dowolnym języku, poprawny który przejdzie testy jednostkowe, wydajnościowe i pamięciowe.

I co z tego że sobie radzisz bez problemu skoro Wielki Brat przekreśli Twoje szanse na pracę w firmie do której się starasz? Nie mówię tu nawet o zmianie miejsca pracy tylko o sytuacji w której jest taki biedny student który stara się o pierwszą pracę czy też praktyki a tu figa z makiem. Bo bezduszny Wielki Brat stwierdził że biedak ma za mało punktów, Pani z HR powie: no coż, nie my napisaliśmy ten program. I co byś zrobił w takiej sytuacji?

3
Koziołek napisał(a):

@somekind, ale Codility jest dobre, bo pomaga w rekrutacji technicznej.

Nie technicznej tylko algorytmicznej. A nawet nie algorytmicznej tylko kombinatorskiej, bo prawdziwych algorytmów tam jest niewiele, bardziej chodzi o sprytne powiązanie wejścia z wyjściem. Przecież te zadanka nie wymagają nawet umiejętności tworzenia klas i obiektów. Może w jakimś tam stopniu sprawdzają myślenie, ale to nie jest praktyczne myślenie.

Praktyczna rekrutacja techniczna polega na tym, że np. daje się kandydatowi skrypt SQL tworzący tabelę i każe zrobić do tego aplikację. A później się ocenia, czy poprawnie podzielił na warstwy logiczne, czy możliwy jest podział na warstwy fizyczne, czy pamiętał o stronicowaniu przy pobieraniu danych, czy kod jest ładny, czy użył IoC, biblioteki do walidacji i logowania, czy i jak napisał testy. A potem niech obroni swój wybór technologii i architektury na rozmowie.

0

Ja już 2 razy zrezygnowałem z rekrutacj z powodu codility.
W sumie to raz skutecznie bo nie chciałem tego robić, a drugim razem jak powiedziałem, że nie będę tego robił i miałem faktyczną rozmowę techniczną, to nie pasowała mi zaproponowana później stawka.

Co do samej rekrutacji przez codility, to to jest imo tylko moda i lenistwo.
Jeżeli firma szuka kogoś do pisania i wspierania projektów bankowych w javie, czyli liczy się styl i technologie, a na rekrutacji każą pisać z palca sortowanie przez kopcowanie albo jakieś mechanizmy blokowania wielowątkowego to jest to zwyczajnie nieadekwatne.
To już zabawa w kompilator ma większy sens.

Jeżeli firma podczas rekrutacji każe wypełniać codility to IMO należy się poważnie zastanowić czy się chce w takiej fimie pracować.
Wyjątkiem są firmu które rekrutują do projektów gdzie algorytmy faktycznie stanowią ich sporą część, ale na pewno nie są to aplikacje biznesowe(no może oprócz systemów do analizy technicznej :-).

5

Testy Codility sprawdzają umiejętność rozwiązywania testów Codility.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1