jak w temacie
Dobrze wiedzieć co to jest prąd.
I odróżniać prąd od nurtu, oraz lepiej mieć potencjał wyższy niż niższy, by ten prąd z nurtem spłynął. Poza tym to znajomość fizyki w życiu elektryka tylko przeszkadza, bo np. człowiek boi się podejść po mokrej trawie na łące do urwanego przewodu linii WN zwisającego ze słupa.
Podobnie programista po polibudzie powinien odróżniać tranzystory bipolarne od unipolarnych oraz wiedzieć jak policzyć napięcie na r1 -.-
Ja to bym zaczal od zdefiniowania pojecia elektryk. W glowie pojawia sie standardowo kolo, ktory jakies kable polaczy, gniazdko, probowka, silniczek przewinac. Ale obecnie to wymagania na stanowisko "elektryk" moga byc zupelnie inne... Firma w ktorej pracuje nie zyje z Software tylko z produkcji. Tutaj elektrycy to kolesie, ktory programuja PLC-ki, grzebia w RAM robotow, gadaja o mikrokontrollerach, protokolach i bajtach... Mysle, ze z fizyka tez sie stykali :D
A czymże jest elektryka jak nie częścią fizyki? Amper, ohm, volt to wszystko wartości fizyczne ;)
Elektryk po kursie lub zdobyciu zawodu - wystarczy minimalna znajomość wybranych zagadnień z fizyki i 99% praktyki, elektryk inżynier - wypadałoby znać na poziomie wykładów Feynmana.
Fizyka jądrowa raczej nie będzie potrzebna, chyba że elektrykiem w elektrowni atomowej ;-)
Kinetyka, mechanika - też niekoniecznie, bo co prawda można zlecieć z drabiny ale to nie czas na liczenie zadań ze spadania swobodnego.
Aerodynamika też ci skrzydeł podczas spadania nie doda.
Ale trochę o prundzie przydałoby się wiedzieć.
Mechanika klasyczna ponieważ każdy musi wiedzieć jeżeli chce zrobić robota to jaką drogę przebędzie on w ciągu 1 s przy silnikach 10 Hz i masie 0,1 kg.
Mechanika relatywistyczna - elektrony poruszają się z prędkością c=299792458 m/s, mechanika klasyczna nie jest poprawna do końca, dobrze jest wiedzieć coś o atomach, niekiedy pojęcie elektronu może się pojawić w tematach związanych z półprzewodnikami
Elektromagnetyzm - najważniejszy dział fizyki, warto znać prawo Ohma, prawo Kirchoffa, Faradaya, Ampere'a
Optyka - warto wiedzieć, jak zrobić własny laser, jak zrobić panele słoneczne, jak zrobić promień słoneczny o dużej sile
Termodynamika - przydatne podczas elektrolizy
Fizyka jądrowa - można traktować jako hobby, przydatne jeżeli chcesz wiedzieć jak zrobić własnego rentgena czy rozszczepić atom przy użyciu uranu
Mechanika kwantowa - wiele ciekawych rozwiązań, m.in. obwody kwantowe, stan splątany, teleportacja ale niedostępne technologicznie
Teoria strun - nie ma póki co myśleć o tym, teoria niefalsyfikowana
Musisz wiedzieć coś z tej fizyki kolego.
To tak jakbyś szedł na studia meteorologiczne i pytał się czy musisz znać geografię. :)
najlepiej poczytaj blogi o elektryce/instalacjach i zobacz czy cie to interesuje np ([CIACH!])
ostatnio mnie pieprznął prąd, w niby zdrowej i nowej(!) listwie
trochę przyszłem do siebie po siebie i zainteresowałem się prądem.
IMHO nie trzeba żadnej prawie znajomości fizyki żeby ogarnąć podstawy instalacji elektrycznych, wszystko teraz jest w internecie i można wręcz zostać samoukiem... na własne ryzyko, bo sprawa dosyć ryzykowna.
Pamiętam, jak w liceum próbowałam ogarnąć ideę prądu zmiennego, postanowiłam podpytać tatę, który akurat zakładał instalację elektryczną w chałupie, a w gniazdkach wiadomo - prąd zmienny leci.
Tata wziął próbnik, przystawił do kabelków i mówi: "Widzisz? Jest sztrum. A teraz nie ma sztrumu. A teraz jest sztrum. A to jest masa. Kapujesz?"
Na klasówce się nie przydało, ale gniazdko wymienię jak trzeba ;)