Przejście z uczelni do przemysłu

1

Witam,

Nim zdecydowałem się zarejestrować na tym forum, przeczytałem kilkadziesiąt wątków w dziale 'Kariera'.

Chciałbym doradzić się, czy przejście z uczelni do przemysłu ma w ogóle sens po trzydziestce? Skończyłem studia na kierunku Informatyka na największej uczelni technicznej na południu Polski, następnie praca na tejże uczelni przez kilka lat i doktorat w Informatyce. Na koncie mam kilkanaście publikacji włączając w to czołowe światowe czasopisma naukowe z szeroko pojętej sztucznej inteligencji i komputerowej wizji (IEEE, Elsevier). Niestety tragiczne zarobki na uczelni, za które nie da się normalnie żyć, zmuszają mnie do opuszczenia uczelni i szukania pracy w przemyśle.

Jakie firmy w Krakowie polecacie w zakresie R&D? Interesuje mnie tylko praca w R&D - klepanie kodu nie wchodzi w grę.
Przejrzałem zakres firm i to co udało mi się znaleźć:

  • Motorola,
  • Google,
  • Samsung,
  • ABB.

Jeżeli ktoś zapyta o doświadczenie, to niestety nie mam żadnego doświadczenia w przemyśle, a jedynie praca w grantach.
Umiejętności? Jestem na tyle adaptacyjną osobą, że dostosuje się do każdej technologii. Niestety praca na uczelni nie tyle zatrzymała, co wręcz cofnęła mnie w rozwoju (nie wliczając swojej dziedziny naukowej).

Dziękuję za odpowiedzi.

0
tdp napisał(a):

Jestem na tyle adaptacyjną osobą, że dostosuje się do każdej technologii. Niestety praca na uczelni nie tyle zatrzymała, co wręcz cofnęła mnie w rozwoju

Chyba będziesz musiał brać co dadzą, i jeszcze do tego ładnie podziękować.

0

Po informatyce z doktoratem z tej dziedzinie, nie powinieneś mieć problemów ze znalezieniem czegoś ciekawego.
Najlepiej jednak robić doktorat z tematem dla przemysłu.
Kolega robił doktorat w Finlandii i tworzył nowy kodek dla filmów stereoskopowych.
Inny na AGH robił oprogramowanie analizujące dale z geofonów dla KGHM.
Jak poszukasz to może ci się poszczęści.
Ambitne programowanie komercyjne, jest możliwe, ale trudniej coś znaleźć niż na uczelni.
Pytanie ile masz cierpliwości/czasu na oszukiwania.

0

Doktor pyta "robotników" o radę w sprawie..czy warto po 30-stce? Podobno nie ma w Polsce bezrobotnych doktorów, więc chyba można przejść ze złotej góry w przemysłowe błoto korporacji..hehe. A co to R&D?..bo kodowanie dla doktora, to jakieś dno totalne.Nie od dziś wiadomo,że doktorzy myślą rok nad jednym algorytmem, zamiast w tym czasie kosić kasę klepiąc kod np. w Java. Może dla doktora jakiś R byłby odpowiedniejszy, bo to doświadczenie z AI, a wiec również uczenie maszynowe itp.

0

A wiesz co chcesz robić i co chcesz osiągnąć? Jeżeli tak, to może własny projekt lub firma?

0

a w sumie to czy na pewno pytasz o radę na dobrym forum ?

0

Zapomniałem się zalogować, można usunąć powyższy post?

Dużo ofert w R&D jest w USA, Anglii, Niemczech, Szwajcarii. Jak masz publikacje w cenionych czasopismach, to znaczy, że masz talent do rozkminiania bardzo trudnych problemów. Jak się ma taki niesamowity talent, to tylko z niego korzystać i dalej się rozwijać!
Rozważasz wyjazd za granicę?
Tworzenie standardowych aplikacji dla businessu jest ciekawe i wymaga dużo wiedzy, ale porównując, to jest duuużo prostsze niż research w machine intelligence, computer vision czy natural language processing. Zawsze możesz przejść do Sabre, Luxoftu, Ocado, Base czy Akamai w Krakowie. Są ciekawe taski, ciekawe problemy, jest wielu bardzo dobrych i zdolnych programistów, od których można się wiele nauczyć. Ale cały czas mam wrażenie, że to będzie step back dla Ciebie. Może ktoś z większą wiedzą się wypowie czy mam rację?

W sumie to ja mam do Ciebie pytanie. Chciałbym się teraz rozwijać. Mam w planie odświeżyć wiedzę z rachunku prawdpodobieństwa, przeczytać kilka książek o machine intelligence, porobić parę małych projektów i po załóżmy 2 latach takiego rozwoju mam szansę gdzieś uderzyć za granicę w tej działce informatyki? Zakładając, że nie jestem jakimś super rozkminiaczem. Rozumiem rachunek prawdopodobieństwa, statystykę ale wątpię czy jestem na tyle zdolny aby coś wnieść odkrywczego do tej dziedziny.

2
jason napisał(a):

Rozważasz wyjazd za granicę?

Tak, rozważam wyjazd za granice. Współpracuję aktualnie z ludźmi z uczelni w Europie Zachodniej oraz Harvard University, Cambridge, MA.

jason napisał(a):

W sumie to ja mam do Ciebie pytanie. Chciałbym się teraz rozwijać. Mam w planie odświeżyć wiedzę z rachunku prawdpodobieństwa, przeczytać kilka książek o machine intelligence, porobić parę małych projektów i po załóżmy 2 latach takiego rozwoju mam szansę gdzieś uderzyć za granicę w tej działce informatyki? Zakładając, że nie jestem jakimś super rozkminiaczem. Rozumiem rachunek prawdopodobieństwa, statystykę ale wątpię czy jestem na tyle zdolny aby coś wnieść odkrywczego do tej dziedziny.

Polecam taką literaturę:
http://www.amazon.com/Elements-Statistical-Learning-Prediction-Statistics/dp/0387848576/ref=sr_1_2?ie=UTF8&qid=1423349589&sr=8-2&keywords=Tibshirani

http://www.amazon.com/Machine-Learning-Probabilistic-Perspective-Computation/dp/0262018020/ref=pd_sim_b_6?ie=UTF8&refRID=0ZHE1ZYBSY0RJ6ZCBCH6

http://www.amazon.com/Pattern-Classification-Pt-1-Richard-Duda/dp/0471056693/ref=sr_1_1?s=books&ie=UTF8&qid=1423349681&sr=1-1&keywords=Duda+Stork

http://www.amazon.com/Computer-Vision-Models-Learning-Inference/dp/1107011795/ref=sr_1_28?s=books&ie=UTF8&qid=1423349735&sr=1-28&keywords=Image+processing

0

@tdp skoro myślisz też o pracy za granicą to może http://www.esa.int/gsp/ACT/bng/index.html ? Tylko że akurat jako Research Fellow to kokosów tam nie zbijesz ;) Albo na przykład http://esa-telerobotics.net/careers/permanent-positions/embedded-software-and-software-framework-specialist-deadline-30-feb-2014 ale tutaj nie wiem jak bardzo by to współgrało z twoją dziedziną naukową :)

0

Z tymi dziedzinami na Twoim miejscu na pierwszy ogień starałbym się wbić do google i samsunga. Oba zajmują się sztuczną inteligencją, chyba nawet oba w Krakowie mniej lub bardziej (w google to jest raczej spora dowolność projektu przy którym pracujesz, wybierasz sobie z jakiejś puli, realizujesz go, gdy skończysz kolejny i tak w kółko), a jak nie to zaproponują Ci inne miasto.

Do samsunga pewnie spokojnie się dostaniesz - mam tam znajomego, którego przyjęli na 4 roku Informatyki o specjalności Modelowania i sztucznej inteligencji, z google już jest cięższa sprawa, ale i tam masz duże szanse.

0

w google to jest raczej spora dowolność projektu przy którym pracujesz

W ramach tego co się robi w danym mieście. I tu jest problem, bo z tego co się orientuję, to w Krakowie czy Warszawie Google nie robi jakiegoś rocket-science typu samojeżdżące samochody. Robią jakieś rzeczy związane ogólnie z utrzymaniem infrastruktury (oczywiście to też może być ciekawe, jednak z AI to ma chyba niewiele wspólnego). Jak z nimi rozmawiałem ostatnio, to wyszło mi, że musiałbym się przenieść do Zurichu lub SF, więc podziękowałem.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1