Młoda, zdolna, zmotywowana.

0

Pewnie było z milion razy na tym forum, ale jakoś odczuwam wewnętrzną i niepohamowaną potrzebę, by opisać swój przypadek indywidualnie ;)

Mam 23 lata, jestem na czwartym roku studiów psychologicznych i od pół roku pracuję w firmie doradztwa personalnego w dziale rekrutacji do IT (nie martwcie się, nie będę Was werbować :D). Problem w tym, że coraz mniej widzę siebie w środowisku korpo i coraz częściej marzy mi się wyjazd w jakiś mniej uczęszczany zakątek Polski. Rekrutując programistów, szybko się zorientowałam, że ta działka ma przyszłość i zapotrzebowanie jest ogromne.

Pomyślałam, że fajnie by było spróbować swoich sił w tej branży i zostać np. Webdeveloperem. Znam podstawy HTML/CSS, bo pomagałam kiedyś kumplowi w rozkręcaniu firmy zajmującej się przenoszeniem papierowych książek na e-booki. Natomiast było to już jakiś czas temu i niewiele mi z tych podstaw pozostało w głowie...

Moje pytanie brzmi: jak sądzicie, czy mam REALNĄ szansę na nauczenie się sztuki programowania, załóżmy w 1,5 roku - 2 lata (czyli mniej więcej do końca studiów)? Oczywiście chodzi mi o poziom umiejętności, który pozwoliłby mi na realizację zleceń (interesuje mnie praca zdalna) na naprawdę profesjonalnym poziomie. Mam jednak kilka wątpliwości...

1)Czytałam wiele razy, że bardzo przydaje się umiejętność analitycznego myślenia, matma, etc. O ile logikę na studiach i w liceum uwielbiałam, o tyle z matmą zawsze byłam jakoś na bakier :/ Na studiach zaliczyłam statę na 6, ale to trochę inny rodzaj matmy... Ogólnie jestem dość inteligentną osobą, ale właśnie trochę się obawiam tej matematyki.

2)Kolejna wątpliwość, o której już wspominałam to CZAS. Chcę się usamodzielnić jak najszybciej, właściwie to już jestem samodzielna finansowo i nie chciałabym tego stanu rzeczy zmieniać. Natomiast nie wiem, czy nie musiałabym zrezygnować z obecnej roboty, by poświęcić czas na naukę programowania. Oczywiście stracę wtedy część przychodów, ale zostanie mi jeszcze stypendium naukowe ;) Moje pytanie brzmi - ile mniej więcej godzin dziennie powinnam poświęcić nauce i klepaniu kodu, by w te dwa lata realnie zostać dobrym programistą? Studiuję dziennie, w robocie przesiaduję na 3/4 etatu i obawiam się, że nauka w same weekendy nie wystarczy. Oczywiście bardzo chciałabym pogodzić studia, pracę i programowanie, ale nie chciałabym porywać się z motyką na Słońce. Dlatego proszę Was o -pomoc w ocenieniu własnych sił.

Będę wdzięczna za każdą obiektywną, rzeczową radę :)

Pozdrawiam,
Kohana Magda

P.S.
Od lutego mam też zamiar chodzić (o ile mnie przyjmą) na spotkania Code Carrots, gdzie dziewczyny uczą podstaw Pythona - nie wiem o tym wiele, ale wiem, że zwłaszcza w połączeniu z DJANGO może być bardzo pomocny w tworzeniu stron internetowych.

0

Sama matematyka dla webdevelopera/frontendowca nie jest potrzebna, jakaś specjalna umiejętność myślenia też nie (bez urazy :)), bo to zazwyczaj schematy, bardziej przydaje się wyczucie stylu, estetyki, nie będziesz musiała pisać żadnych algorytmów nastawionych na wydajność. Dlatego generalnie sporo kobiet się dobrze odnajduje przy froncie aplikacji.

IMHO czas o którym piszesz spokojnie pozwoli na ogarnięcie pewnych spraw. Z tym, że i tak bezcenne jest doświadczenie.

1

Wg. mnie ciężko odpowiedzieć na to pytanie z prostej przyczyny. W przypadku programowania nie ma tak, że: "Nauczyłem się! Koniec!". Programowania uczysz się tak długo, jak długo masz styczność z danym językiem.

Jeżeli chcesz robić strony internetowe, to ok. 2 lat powinno spokojnie starczyć, a w samym kodowaniu stron w sumie wiele tej przeraźliwej matematyki nie ma. Większość stron działa na zasadzie: Pobierz dane od użytkownika, przetwórz je w bazie danych, wyświetl wynik. Niestety, opanowanie dowolnego języka nie jest trudne, wszystko się komplikuje, jak chcesz go wykorzystać. Jasne, że zrobisz od razu jakąś tam funkcjonalność, ale będzie ona jakościowo bardzo odbiegać, od tej samej rzeczy zrobionej przez kogoś z doświadczeniem.

Streszczając tą mętną odpowiedź: Sam język jako taki, możesz opanować nawet w kilka tygodni, poświęcając temu bardzo mało czasu. Jednak kluczem, do opanowania go na tyle, żebyś mogła robić fajne oprogramowanie, jest doświadczenie. Dlatego ogarnij sobie podstawy czegoś, a potem po godzinach sobie rób mały projekcik, wspierając się wiedzą bardziej doświadczonych programistów. Niedawno pisałem swoją pierwszą apkę na Androida, to teraz jak ją skończyłem, to z politowaniem patrzę na kod, który napisałem na samym początku, więc takie małe projekty nauczą Cię sporo.

No i poleciłbym jeszcze nie brać się za wszystko na raz, jeśli nie masz podzielnej uwagi. Jak zaczniesz się uczyć jednocześnie PHP, Pythona, ASP i czegoś tam jeszcze, to kwestią czasu jest, jak zaczniesz w jednym języku stosować polecenia z dowolnego innego. ;)

1

Pytanie: czy przed napisaniem tego tematu napisałaś chociaż kilka linijek kodu w jakimkolwiek języku? Bo z twojej wypowiedzi wynika że coś tam kiedyś htmla i cssa widziałaś (co ma absolutnie 0 wspólnego z programowaniem) i to tyle. Jeżeli odpowiedź na moje pytanie to "nie" to powinnaś z miesiąc popróbować pisać, żeby zobaczyć czy to polubisz.

1

JrQ- !

Dzięki za szybką i rzeczową odpowiedź! :)

Zapomniałam właśnie niestety napisać, że grafiki boję się jak ognia... Pod tym względem chyba mam bardziej męski mózg niż babski. Nie umiem w ogóle rysować, tworzyć jakichś ciekawych kombinacji barw, etc. No, ale domyślam się, że tę część pracy można powierzyć właśnie zaufanemu grafikowi :)

Jeszcze raz dzięki, trochę mnie pokrzepiła Twoja wypowiedź.

0

czy mam REALNĄ szansę na nauczenie się sztuki programowania, załóżmy w 1,5 roku - 2 lata

tak - jeśli jesteś inteligentną osobą (tak jak piszesz)

  1. Tak, według mnie matematyka na studiach w większości przypadków ma na celu rozwijanie mózgu, co oczywiście nie znaczy że nie możesz zostać programistą bez matematycznego myślenia.
  2. Nie ma sensu rzucać pracy (to jest tylko wymówka!), wystarczy żebyś tak naprawdę posiedziała każdego dnia ze 2-3h i po programowała cokolwiek, zaczynając od 'hello world', następnie jakieś kalkulatory, rozszerzone kalkulatory, przechodząc do bardziej zaawansowanych aplikacji.
    Na sam początek poleciłbym książkę Grębosza - Symfonia C++ - dla samego zrozumienia jak działają podstawowe funkcje w każdym języku - bardzo fajnie wytłumaczone podstawy

Powodzenia :)

0

matma nie ma nic wspolnego z bycia dobrym programista.
Logiczne myslenie, owszem. Ale mowilas ze to lubilas wiec problemu nie bedzie

Mam znajomego ktory nie lubil matmy, sprawiala mu problemy. Ale jest bardzo dobrym programista ;)

odpowiadajac w skrocie. Masz szanse bycie programista w 1.5-2 roku. Nawet wczesniej ;) To zalezy ile pracy wlozysz.

Najlepiej bys sie nauczyla jakbys sie gdzies zatrudnia i 8 godzin przy tym robila. Ale wtedy NIE zarobisz dobrych pieniedzy (musiala bys sie na staz czy praktyki zapisac) zapewne po takim stazu, praktykach dostalas bys normalna umowe o prace i by sie wyrownalo po jakims czasie

1

W tym wieku nastawiałbym się na zdobywanie ASAP doświadczenia - np. praca jako freelancer.
W samej pracy na etat może być różnie - może być tak że wylądujesz w miejscu w którym w ogóle się nie będziesz rozwijać bo firma stawia na sprawdzone rozwiązania i najlepsze jest to co już robili.
W pracy freelancerskiej nie masz na początku pewnej kasy ale masz możliwość samodzielnej decyzji o tym co robisz.

Jeśli chodzi o naukę, to nie stawiaj tego na pierwszym miejscu.
Można się uczyć w stylu "on the run" - robisz coś, czegoś nie wiesz jak zrobisz - szukasz rozwiązania, implementujesz i jedziesz dalej.
Jakiś fragment czasu oczywiście warto poświęcić na wzmacnianie fundamentów, ale nie przesadzaj z tym.
Na czystą naukę (typu konstrukcje języka przez pół roku) jest czas w szkole.
W pracy na etat możliwe że znajdziesz czas na chałturki, ew. czytanie w pociągu.

Ten Python to dobry kierunek bo umożliwi Ci:

  • w miarę łatwe tworzenie aplikacji web (Django, Flask lub web2py)
  • możliwość rozwoju w kierunku statystycznym / data mining
  • jest łatwym i przyjemnym językiem
1

Na sam początek proponował bym abyś przeczytała jakiś podstawowy kurs na temat HTML. Poznasz wtedy podstawowe znaczniki języka i stworzysz swoją pierwszą (prawdopodobnie brzydką) stronę internetową. Później stwórz kilka takich stron od nowa aby przyswoić lepiej składnie oraz znaczniki języka. Następnie weź się za CSS (taki makijaż dla twojej strony). Odpowiednim kursem jest ten; przeczytaj również kilka innych. Z pomocą CSS stworzysz już ładną stronę. Również napisz kilka stron aby zapoznać się z CSS oraz z problemami jakie można napotkać pisząc stronę. Można powiedzieć że po tym będziesz miała solidne podstawy.

Porady:

  • Kod z poradników przepisuj nie KOPIUJ! Szybciej w ten sposób się nauczysz.
  • Podglądaj kod różnych stron.
  • Gdy już będziesz posiadała solidne podstawy odwiedź jaką ciekawą stronę i staraj się ją zrobić od nowa (pod względem wyglądu).
  • Jeżeli nie będziesz wiedziała jak coś zrobić zobacz na internecie (przyda się w punkcie powyżej).
  • Pisz dużo małych projektów.
  • Nie poddawaj się.
  • Planuj wygląd każdej strony.

Nie zapominaj że będziesz musiała napisać wnętrze tej strony (back-end) ale niech ktoś lepszy się wypowie na ten temat.

Powodzenia! ;)

0

Moim zdaniem, bez problemu w tyle czasu dasz rade ogarnąć HTML + CSS, matmy dużo to tam nie ma, pehap też aż tak trudny nie jest, dasz rade,ale oczywiście podziele zdanie przedmówców że liczy się doświadczenie.
Co do pythona to wydaje mi się, że tak szybko to na nim zarabiać nie zaczniesz.

0

@Kohana91 myślę, że kwestia doboru technologii, która ci odpowiada (tj. posłuchanie doświadczonych osób, wybór paru, które polecają i zrobić małe rozeznanie, coś tam skrobnąć w każdej i zobaczyć co ci pasuje)
Później to mity głoszą, że jak się pół roku nad czymś konkretnie popracuje to można spokojnie dostać staż/juniora w czymś. Pieniądze podobno duże nie są (1-2k zł), jednak bardziej patrzyłbym na samą firmę - jak dobrze potrafi rozwinąć. Pieniądze na start nie są warte tyle co doświadczenie na potem :)

Uderzaj, If you dont try, you never know :)

0

Nie wiem jak tam teraz wygląda rynek zleceń dla webdeveloperów czy ciągle jest zdominowany przez PHP, jednak weekendy przez 2 lata spokojnie wystarczą na opanowanie ścieżki Angular.js + node.js/ruby on rails/django (co kto woli) + bazy danych + Bootstrap/Semantic UI jako zbiór elementów graficznych + HTML/CSS/jQuery.
Z takim zestawem jesteś w dość łatwy sposób tworzyć ładne, interaktywne strony z użyciem lekkich, współczesnych technologii.

4

Rekrutując programistów, szybko się zorientowałam, że ta działka ma przyszłość i zapotrzebowanie jest ogromne.

Ale to jest twoja motywacja? Że większy popyt (i pewnie że lepsza kasa?)? Jeśli tak, to odradzam. O ile nauczyć się programowania może każdy, o tyle nie każdy jest w stanie pracować jako koder, nie na dłuższą metę. Niestety trudno to ocenić zanim człowiek trochę nie będzie programował, dlatego warto byłoby żebyś ogarnęła sobie jakieś podstawy i pobawiła się tym jakiś czas.

4

www.europilka.pl <-- moja strona internetowa. Wyjasnie: na pomysl jej stworzenia wpadlem w grudniu 2013, tylko problemem bylo to, ze moja wiedza odnosnie programowania byla doslownie zerowa, nic nie wiedzialem. Oswojenie wiedzy z jezyka programowania (C# + MVC) + innych technik webowych zajelo i jej wykonanie zajelo mi troszke ponad rok. W tym momencie koncze "pisac" forum powiazane z ta strona i przerabiam strone glowne. Wiec tak, jezeli sa checi i motywacja, to mysle, ze mozna w 1-1,5 roku jakas wiedze ogarnac. Wystarczy mocno chciec. Dodam, ze mam 26 lat i na co dzień jestem... sprzedawca w Media Markt :), jestem na etapie zmiany tego. Zycze powodzenia, bo wiem jak poczatki sa trudne.

0

Wasza responsywność przeszła moje oczekiwania, dzięki! :]

Dzięki za wskazówki i pokrzepiające wypowiedzi. Odpowiadając na zadane pytania i wątpliwości - tak, napisałam kilkanaście (dosłownie) linijek kodu w C++. Niestety, muszę przyznać, że ten język jakoś mnie "nie porwał". Może to kwestia "opatrzenia się" i oswojenia z kodem, ale C++ wydał mi się skomplikowany i mało czytelny... O wiele przyjemniej używało mi się HTML, choć zdaję sobie sprawę, że nie jest to język programowania sensu stricto.

Co do motywacji - nie chodzi o popyt i kasę. Mam marzenie, by móc pracować zdalnie, a umiejętność programowania taką możliwość daje. O ile znam siebie, podejrzewam, że taka praca szybko by mi się nie znudziła, bo lubię pracę konkretną, zadaniową. W biurze trochę zaczynam się męczyć i nie wyobrażam sobie raczej swojej przyszłości w korpo, gdzie są sztywne godziny pracy, nawet jeśli chwilowo nic do roboty nie ma... Wolałabym wykorzystywać czas produktywniej.

Ale macie racje - na razie są to rozważania teoretyczne i powinnam przede wszystkim do tego porządnie przysiąść, żeby przekonać się, czy rzeczywiście nie wymięknę po kilku tygodniach/miesiącach.

Jeszcze raz dziękuję Wam za rady i opinie. Mam nadzieję, że za jakiś czas wrócę do Was z jakąś próbką kodu ;)

Pozdrawiam,

Magda

0

Uh... poważnie, spróbuj programowania w jakimś 'normalnym' języku programowania a nie HTML+CSS bo to jest zupełnie inny świat.
Wg. mnie szanse na w miarę bezbolesną przesiadkę z psychologii na programowanie są bardzo, bardzo małe - więc zanim całkowicie oddasz się sprawie (np zwalniając się z pracy) spróbuj przez miesiąc w czasie wolnym coś porobić.

0
Fedaykin napisał(a):

spróbuj przez miesiąc w czasie wolnym coś porobić.

Taki mam właśnie zamiar, dzięki.
A normalny język to...? Skoro C++ mi nie podpasował... Python będzie dobry? :P

0

Musisz wiedzieć, że w pracy frontendowca ten "zmysł" artystyczny jest, jeżeli nie konieczny, to przynajmniej bardzo pomocny. A grafiką też trzeba się trochę bawić.

Co do backendu, to Python jest więcej niż dobry na start.

0

1)Czytałam wiele razy, że bardzo przydaje się umiejętność analitycznego myślenia, matma, etc. O ile logikę na studiach i w liceum uwielbiałam, o tyle z matmą zawsze byłam jakoś na bakier :/ Na studiach zaliczyłam statę na 6, ale to trochę inny rodzaj matmy... Ogólnie jestem dość inteligentną osobą, ale właśnie trochę się obawiam tej matematyki.

Zależy co rozumiesz przez matematykę.
W zasadzie wszystko co opisujemy za pomocą języków programowania to jakieś algorytmy* (przeważnie mało skomplikowane), a każdy algorytm to matma. Podobnie same języki programowania są w zasadzie czysto matematyczne i tym bardziej wysokopoziomowe tym bardziej to widać. No, ale oczywiście zwykle się o tym tak nie myśli, bo człowiek by zwariował.
Zwykle z doświadczeniem wyrabia się pewną intuicję, która pomaga nam rozumować i szybciej podejmować decyzję, ale zawsze jest błędna (stąd też tyle błędów w oprogramowaniu).

No i całkiem inna sprawa, że jak chcesz robić coś ciekawszego, to matma się zwyczajnie przydaje.

*Nie uważam HTML, CSS i tym podobnych za języki programowania.

0

Co do matematyki, to w programowaniu wcale nie chodzi o matematykę (chyba, że kodujesz np. aplikację do liczenia całek), ale o umiejętność logicznego myślenia; matematyka jest świetnym tego wyznacznikiem.

Po drugie, to, że miało się na studiach logikę, to jeszcze nic nie znaczy. Na studiach psychologicznych miałaś pewnie logikę podstawową typu udowodnić tautologię etc., a nie logikę stricte matematyczną. Ta pierwsza, to schematy, które nie mają dużo wspólnego z myśleniem analitycznym.

Na pewno bez studiów informatycznych będzie ci ciężej, bo wiele rzeczy: systemy liczbowe, AiSD, matematykę dyskretną, które mogą się przydać będziesz musiała sobie nadrobić.

Po wtóre, C++, to język programowania, którego warto się uczyć, a jeśli piszesz, że po napisaniu kilkunastu linijek wydał ci się dziwny - w przeciwieństwie do HTMLa - to, pozostawię bez komentarza

0

Kohana91

musisz odpowiedziec sobie na jedno ważne pytanie: co chcesz robić dalej ? gdy odpowiesz sobie to zacznij to robić od teraz. nie od jutra tylko od teraz. pomyśl zaplanuj i działaj.

jeżeli chcesz programować lub tworzyć strony to zrób to.

c++ cię nie porwał...

spróbuj Pythona. wydaje się najłatwiejszy do zrozumienia zasad programowania na początek. najłatwiejszy =/= najprostszy.

spróbuj codecademy.com i wyznacz sobie plan na 6mcy i zobaczysz co z tego wyjdzie.

pamiętaj, wytrwałość + wewnętrzna motywacja do klucz do sukcesu !

1
Czarny Krawiec napisał(a):

Kohana91

musisz odpowiedziec sobie na jedno ważne pytanie: co chcesz robić dalej ? gdy odpowiesz sobie to zacznij to robić od teraz.

:]

3
41445A napisał(a):

Na pewno bez studiów informatycznych będzie ci ciężej, bo wiele rzeczy: systemy liczbowe, AiSD, matematykę dyskretną, które mogą się przydać będziesz musiała sobie nadrobić.

Ale po kiego grzyba? Ona chce pracować jako frontendowiec, a nie pisać pracę dyplomową z informatyki.

Po wtóre, C++, to język programowania, którego warto się uczyć, a jeśli piszesz, że po napisaniu kilkunastu linijek wydał ci się dziwny - w przeciwieństwie do HTMLa - to, pozostawię bez komentarza

Absolutnie nie warto się uczyć C++, przynajmniej dopóki nie chce się w nim programować.
Może 15 lat temu to miało jakiś sens, ale nie w dzisiejszych czasach, gdy większość programowania to web i mobile (w których C++ jest raczej mało przydatny), a w aplikacjach enterprise już dawno jest wyparty przez Javę i .NET.

0

Absolutnie nie warto się uczyć C++, przynajmniej dopóki nie chce się w nim programować.

Na pewno jest wyparty przez Javę. Chodzi o samą zasadę - dopóty kod w C++ będzie dla pytającej przysłowiowym zbiorem krzaczków odpychających na kilometr, to tak samo będzie w Pythonie czy Pascalu. Z tego co koleżanka pisze więc - ma ona doświadczenie - tylko z HTML, który "pulubiła" i - kilkunastoma linijkami C++ - którego "nie polubiła". Z tego wniosek, że Javy, Pythona czy cokolwiek innego też nie będzie lubieć, bo nie ma języka programowania opierającego się o trywialne schematy HTMLa.

0

Eeej, ale to nie jest tak, że ja sobie nie zdaję sprawy z tego, że "prawdziwe" języki programistyczne są o wiele bardziej skomplikowane niż HTML/CSS.
Po prostu C++ nie do końca wydał mi się czytelny. Nie zajmowałam się innymi językami, więc porównania nie mam, ale wierzę, że znajdę coś, co polubię ;)

0
Kohana91 napisał(a):

Eeej, ale to nie jest tak, że ja sobie nie zdaję sprawy z tego, że "prawdziwe" języki programistyczne są o wiele bardziej skomplikowane niż HTML/CSS.
Po prostu C++ nie do końca wydał mi się czytelny. Nie zajmowałam się innymi językami, więc porównania nie mam, ale wierzę, że znajdę coś, co polubię ;)

Jeśli chcesz pracować w front-endzie to przede wszystkim skup się na... front-endzie.

Czyli (kolejność znacząca):

  • HTML
  • plus CSS
  • plus JavaScript
  • plus Bootstrap
  • plus jQuery
  • plus LESS / Sass
  • itd... (np. d3, angular, node)
2
Biały Kaczor napisał(a):

Chodzi o samą zasadę - dopóty kod w C++ będzie dla pytającej przysłowiowym zbiorem krzaczków odpychających na kilometr, to tak samo będzie w Pythonie czy Pascalu. Z tego co koleżanka pisze więc - ma ona doświadczenie - tylko z HTML, który "pulubiła" i - kilkunastoma linijkami C++ - którego "nie polubiła". Z tego wniosek, że Javy, Pythona czy cokolwiek innego też nie będzie lubieć, bo nie ma języka programowania opierającego się o trywialne schematy HTMLa.

Dla mnie kod C++ też jest zbiorem odpychających krzaczków. Hmm... chyba kariera programisty nie jest dla mnie i nie powinienem nawet zaczynać. ;)

C++ jest nieekspresywny, niekonsekwentny i nie do końca dobrze zaprojektowany. Chyba w żadnym innym języku nie występują rzeczy takie jak unexpected behaviour. Może i C++ był fajny w latach 80tych... ale nawet wtedy istniały już przyjemniejsze języki.
C++ ma swoje zalety, zastosowania, nisze, nadaje się do pisania wydajnych, niskopoziomowych aplikacji jednocześnie pozwalając robić to obiektowo - chyba żaden inny język na to nie pozwala. Ale co z tego?
Tu ktoś pisze, że chce zostać frontendowcem, a dostaje odpowiedzi: "zostaw HTML i ucz się C++!" [rotfl]

0
Kohana91 napisał(a):

Eeej, ale to nie jest tak, że ja sobie nie zdaję sprawy z tego, że "prawdziwe" języki programistyczne są o wiele bardziej skomplikowane niż HTML/CSS.
Po prostu C++ nie do końca wydał mi się czytelny. Nie zajmowałam się innymi językami, więc porównania nie mam, ale wierzę, że znajdę coś, co polubię ;)

Myślę, że jeśli chcesz osiągnąć jakiś przyzwoity poziom jako front-endowiec, to powinnaś znać JavaScript. Natomiast JavaScript ma składnię zbliżoną do C++ ;-). Nie ma jedynie silnego typowania, klas, wskaźników i jest jeszcze parę innych różnic w specyfikacji samych języków. Oczywiście możesz też sobie przeklejać pluginy z jQuery, kroić szablony w fotoszopie i pisać w samym HTML-u, ale wtedy zawsze będziesz w dalszej lidze. Na początek, może warto od tego zacząć?

1

co do kasy. Pani od HR zarabia podobnie co webdeveloper.
źródło: http://sedlak.pl/Moja_placa.html

specjalista od rekrutacji: 3910-5250 (mediana i górny kwartyl)
specjalista ds. personalnych: 4554-5775
specjalista ds. relacji pracowniczych: 5125-6653
HR byznes partner: 7215-9500

webdeveloper: 4200-5565 (mediana i górny kwartyl)
front-end webdeveloper: 5050-7100

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1