Wątek zablokowany 2014-10-01 14:58 przez dzek69.

Admin 4programmers obsmarowany przez blogera

0

Co prawda post na blogu pochodzi sprzed półtora roku, ale można sobie przeczytać ciekawą historię o dzieciaku adminie z 4programmers :)

http://techformator.pl/jak-zachowuja-sie-niektorzy-administratorzy-na-forach/

0

Przecież to jest takie stare.... Już tu było, ktoś z uporem starał się to tu promować :]

A z tego co pamiętam, to "bloger" nawet nie odpowiadał na próby rozmowy, wpisu @Marooned'a na tamtym blogu z wyjaśnieniem jak to było naprawdę "bloger" też nie pozwolił opublikować... ot, było...

0

Jeżeli admin zwrócił się do autora "ty bucu" to w sumie nie ma się co dziwić, że nie miał chęci rozmawiać i wyjaśniać sytuacji :)

0

nie ma logow nie ma dowodow wiec... ja tma nie widze problemu. Nigdy nie mialem problemu z @Marooned. Baaaa uwazam go za najbardziej dojrzalego admina na 4p.
Mialem z monkiem troche przygod (pokazal troche hipokryzji ale HEJ), ale nigdy przenigdy nie czulem sie urazony. Come on, zeby w internecie sie przejmowac ze ktos jakos sie zachowal :D

4

@szatanista a jak miał niby nazwać gościa? Mamy tutaj takich agentów po kilku miesięcznie. Nabijają bezsensowne posty byle tylko móc dodać link w stopce bo 4programmers stoi wysoko w google. Ten koleś dostał bana afair za nachalne promowanie swojego bloga za pomocą bezsensownych i nic niewnoszących postów i jeszcze za pyskowanie kiedy została mu zwrócona uwaga. Ot po prostu buc.

2

czy data publikacji jest nieprzypadkowa? :P

5

Niestety, ale Mariusz Kołacz okazał się smutnym dzieckiem, który obraził się w piaskownicy.

Napisałem na jego blogu dość obszerny komentarz wyjaśniający, załączający screeny, by komentujący (którzy mnie nie znają, ale z założenia po mnie pojechali) mogli sami ocenić widząc pełny obraz.

Sami sobie odpowiedzcie, dlaczego ten komentarz nie został zaakceptowany przez autora tego paszkwilu...

[edited]
W sumie mogę tu wkleić to, co napisałem 2013-06-17. Niestety, link do screena wygasł, a ja już nie mam tej korespondencji...

Moja odpowiedź miała jakieś 3k7 znaków, a potem skumałem, że 3k jest max - więc obciąłem sporo, ale jeśli jesteście ciekawi (a gość nie przepuścił komentarza), to wklejam:

Uszanowanko

Dostałem od znajomego link i uwierzyć nie mogłem jak wiele osób pojechało po mnie i serwisie nie mając żadnego pojęcia o zaistniałej sytuacji. Cóż, to akurat domena Internetu by obrzucić błotem nie znając faktów, więc luz, ale skoro już tu trafiłem to postanowiłem odpisać.

Zanim przejdę do meritum to odpowiem:

"Widzę że autor tego chamskiego przedstawienia na 4programmers net odezwał się wreszcie. Komentarz przez proxy, fałszywy adres e-mail, brak www w polu autora, nick też fałszywy – kolego jak chcesz takie bezzasadne docinki pisać to pokaż twarz, a nie zachowujesz się jak pokemon."

Nie wiem kto sobie robił jaja, ale nie odpisywałem Ci przez żadne proxy. Nie posiadam też fałszywych adresów. Gmail czyści Kosz po 30 dniach, ale jeśli pisałeś na marooned<at>4p.net to dostałeś odpowiedź przez moją główną skrzynkę. Nie wiem, czy o tym mailu mowa.

Twarz mogę pokazać. Zapraszam do Poznania, możemy wyskoczyć na piwo i omówić sprawę w 4 oczy na luzie. Zachęcam również do wspólnej fotki. Obiecuję nie zakładać uszów pokemona.

Wracając do sedna, czyli do wspomnianego buca. Owo dosadne słowo pojawiło się w mojej wiadomości gdyż to ja zniżyłem się do Twojego poziomu (co było oczywiście moim błędem). Dla zainteresowanych podaję pełną korespondencję prywatną na forum: http://i.imgur.com/LAWiXCa.png
Także bardzo mi przykro, że odsłaniam to, czym się na blogu nie pochwaliłeś, ale jednoznacznie wynika z tego, że inwektywy zaczęły się od Ciebie. A jak już dostałem pogróżkę to jak inaczej mogłem się zachować jak nie nazwać spraw po imieniu? Nadal podtrzymuję swoje zdanie, że takie zachowanie jest godne buca. Ale sam takie zachowanie wybrałeś.

Bardzo rzadko usuwam posty i przyznam, że po paru m-cach nie pamiętam co zawierał Twój, ale musiał być skrajnie daleki od standardów, że poświęciłem parę sekund na jego usunięcie. Świta mi, że jawił mi się jako najzwyklejszy w świecie spam (czyli reklamowanie swojego linka wśród użytkowników - bez względu czy crawler go uzna czy nie). Errare humanum est, więc istnieje szansa, że się pomyliłem w ocenie. Wystarczyło napisać i wyjaśnić sens wstawienia niezrozumiałego linka w wiekowym wątku. Wybrałeś jednak opcję obrażania na starcie (jesteś o ponad dekadę ode mnie młodszy, więc określenie "dzieciaku" odebrałem jako skrajnie pejoratywne).

Zachęcam do niezależnego kontaktu z użytkownikami 4p w celu zebrania opinii o moich działaniach. Śmiem twierdzić, że będą dalekie od negatywnych (ale chętnie przyjmę na klatę krytykę).

Tyle w sumie w temacie. Zachowałeś się jak gość, którego opisują tutaj w komentarzach (pisząc rzekomo o mnie). Wpadłeś z brudnymi butami, zbiłeś wazę w przejściu, a po zwróceniu uwagi zwyzywałeś gospodarzy i jeszcze pobiegłeś naskarżyć wujkowi jacy to my źli i niedobrzy. Szczerze trzymam kciuki byś dorósł, bo tym mocno jednostronnym wpisem pokazałeś, że do tego jeszcze daleka droga.

I tylko żal czytać jak wielu ludzi Ci uwierzyło, ale cóż.. każdy sam wybiera komu wierzyć.

Pozdrawiam
Marooned

[edited 2014-09-29]
Okazało się, że na skrzynce cały czas mam pełną konwersację (szukałem pod złą datą). No to załączam, tym razem nie na imgur. Sami oceńcie :)

3

Eee tam nie ma co się przejmować. Nie pierwszy to i nie ostatni troll, który będzie lamentował na cały internet, że go skrzywdzono. Na każdym forum pojawiają się nadwrażliwcy, którzy na najmniejszą krytykę odpowiadają świętą wojną.
Jeden taki mądrala (który odcisnął spore piętno na forum) nawet wiersze pisał o 4p :) (nie będę wskazywał linkiem).

Cytując klasyka:

Winston Churchill napisał(a)

Masz wrogów? Dobrze. To znaczy, że kiedyś w swoim życiu stanąłeś w obronie czegoś.
You have enemies? Good. That means you've stood up for something, sometime in your life.

IMO idealnie pasuje do roli admina/moderatora ;).

0

@Marooned, naciąganie faktów to Twoja domena. Szkoda że nie zachowały się zrzuty z Twojej bezczelnej i dziecinnej działalności oraz mój post, w którym niczego nie reklamowałem, a jedynie napisałem gościowi że napiszę poradnik na swoim blogu dla niego jak sobie poradzić z problemem, gdzie nikt nie potrafił mu pomóc.
Twój post na blogu nie został opublikowany albowiem zawierał obraźliwe słowa nie nadające się do publikacji, które teraz zmieniłeś/usunąłeś z treści wpisu. Bądźmy poważni, krytykować każdy może ale nie każdy może zachować się jak przystoi na moderatora/administratora i słowo "buc" pasuje idealnie do Twojego poziomu kultury.

6

@sooger - dlaczego się pogrążasz? Opublikowany tutaj post jest kopią wpisu, którego nie opublikowałeś. Masz szansę pokazać, że tak nie jest - zatwierdź ten, który wysłałem na Twojej stronie. To będzie dowód. Na razie tylko rzucasz oszczerstwa bez pokrycia. Jeśli masz kopię naszej radosnej wymiany zdań - podziel się nią w całości. Również zachęcam.

Bądźmy poważni. Już Ci pisałem byś dorósł.

Twoje obecne zachowanie utwierdza mnie w przekonaniu, żeś buc. Nie umiem inaczej tego nazwać.
A Twój usunięty post nadal zostałby uznany za spam. Bo tym właśnie jest podanie w "odpowiedzi" linka do swojej strony, na której "kiedyś pojawi się odpowiedź".

6
sooger napisał(a):

Twój post na blogu nie został opublikowany albowiem zawierał obraźliwe słowa nie nadające się do publikacji, które teraz zmieniłeś/usunąłeś z treści wpisu.

Oj, panie kolego... Jak długo tu jestem (a jestem długo) to stwierdzam, że @Marooned jest wybitnie marudny i niereformowalny, ale uzycie "obraźliwych słów", które "teraz zmieniłeś/usunąłeś" jest mało prawdopodobne... Z "bucem" być może w powodzie bana przesadził (no cóż, są o wiele ciekawsze i bardziej "ambitne" powody dania bana), ale nie ma cudów, żeby w poście na Twoim niby blogu ton jego wypowiedzi był "obraźliwy"... wręcz przeciwnie, gdyby był, to w takim kontekście Ty byś to wykorzystał, żeby udowodnić, jacy to źli admini są na 4p... Nie opublikowałeś jego odpowiedzi, bo byś po prostu wyszedł na awanturnika robiącego z igły widły...

0

@Marooned, to raczej Ty rzucasz oszczerstwa pod moim adresem. Jesteś nie fair od samego początku wobec mnie, a jak ci zwróciłem uwagę to zachowałeś się poniżej jakiejkolwiek przyzwoitości.

@M, a skąd niby mam mieć jak 1 maja zrobiłem od zera nową stronę, baza została zoptymalizowana ze śmieci w tym także obraźliwych spamów Marooneda. Na przyszłość będę mądrzejszy i zachowam sobie dowody na jego impertynecję.

Panowie piszcie sobie co chcecie. Marooned chce się za wszelką cenę wybielić ale na to kolego jest już za późno. Zachowujesz się jak osoba mająca problemy emocjonalne, chcesz to kontynuować proszę bardzo tylko końca patrz, bo jak przekroczysz granicę nie będę miał dla Ciebie żadnej litości i sprawa zawita do sądu.

2

@sooger po półtorej roku przyszedłeś z trzęsącymi rękoma, szukając nie wiadomo czego - zaczynając na anonimie.
Płaczesz, że @Marooned jest straszny, mając jedynie garść pustych słów.

Jesteś niepoważny.

0

@spartanPAGE, poprzedni nick został zbanowany więc trudno bym miał stworzyć taki sam to pierwsze. Drugie to samo można powiedzieć o Waszym kochanym administratorze - pretensje całkowicie niepodparte dowodami.
Nie będę więcej wchodził w polemikę bo nie ma to najmniejszego sensu, szkoda mojego czasu.

1

@sooger

  1. Niepoparte dowodami? Dostarczył całą wiadomość, jaką próbował zamieścić na twoim blogu.
  2. Ale jakoś udało Ci się stworzyć konto; Nie zrobiłeś tego na samym początku.
  3. Przyszedłeś popłakać. Osobiście nie widzę sensu całego tego wątku. Do czego dążysz? Jak na razie tylko marnujesz czas.
0

Kolega "Szatanista" pisze na forum już od jakiegoś czasu pod tym samym nickiem, to na pewno ta sama osoba co @sooger?

5

@sooger: Incydenty się zdarzają. Kilka moich postów zostało usuniętych. Zazwyczaj wzruszałem ramionami, czasami nie – ale stan obrażenia nie trwał nigdy dłużej niż 15 minut. Po prostu szkoda nerwów.
Raz jednemu moderatorowi puściły nerwy i zaczął na mnie bluzgać. Olać to, może miał zły dzień.
Raz zostałem zbanowany. Zamiast rzucać błotem i mieć pewność że ban będzie permanentny, wynegocjowałem sprawę mailowo.

Nie bądź baba.

1
sooger napisał(a):

@Marooned, to raczej Ty rzucasz oszczerstwa pod moim adresem. Jesteś nie fair od samego początku wobec mnie, a jak ci zwróciłem uwagę to zachowałeś się poniżej jakiejkolwiek przyzwoitości.

@sooger, żeby była jasność... To ja zwróciłem uwagę @Marooned'owi na ten wpis na blogu i na ten temat z nim wtedy rozmawiałem. Odpowiedź, ktrórą tam wkleił przesłał mi na maila jako "to napisałem na tym blogu, czekam czy się ukaże" - i to jest ta odpowiedź, którą wkleił tutaj. Nie widzę akurat powodu, dlaczego na blogu miał wklejać z obelgami, a mi wysyłać "ocenzurowaną". Tak jak pisałem, jaki jest @Marooned taki jest, ale jest tutaj ostatnią osobą z kadry, która "leciałaby" z chamskimi odzywkami. Nie cuduj, nie wymyślaj... głęboki oddech... i życie znowu będzie piękne :]

sooger napisał(a):

Zachowujesz się jak osoba mająca problemy emocjonalne, chcesz to kontynuować proszę bardzo tylko końca patrz, bo jak przekroczysz granicę nie będę miał dla Ciebie żadnej litości i sprawa zawita do sądu.

Ty tak poważnie czy to może juz pierwsza grypa i zbyt duża gorączka???

0
Azarien napisał(a):

@sooger: Incydenty się zdarzają. Kilka moich postów zostało usuniętych. Zazwyczaj wzruszałem ramionami, czasami nie – ale stan obrażenia nie trwał nigdy dłużej niż 15 minut. Po prostu szkoda nerwów.
Raz jednemu moderatorowi puściły nerwy i zaczął na mnie bluzgać. Olać to, może miał zły dzień.
Raz zostałem zbanowany. Zamiast rzucać błotem i mieć pewność że ban będzie permanentny, wynegocjowałem sprawę mailowo.

Nie bądź baba.

Baba, nie baba... Admini i moderatorzy powinni jednak wznieść się ponad prymitywne emocje i nie reagować impulsywnie, ani zwracać się do userów z bluzgami. User jest tylko userem, tymczasem admin czy moderator pełni jakąś funkcję, ponosi odpowiedzialność i nie powinien wykorzystywać swojej władzy żeby wyładować złość czy się zemścić.

Ja całe szczęście nie miałem jeszcze przygód z adminami i modami na forum, może wydorośleli? :)

1

@sooger a jak tam twoja schizofrenia? Nasila się? Czytając komentarze pod tym wpisem na blogu ja i moja lepsza połowa odnosimy wrażenie, że ktoś samemu sobie odpisuje.

@kamienikupa powinni co? Ogólnie jak ktoś zachowuje się jak kretyn, to innego języka nie zrozumie jak bluzgi. Do Niemca będziesz mówić po włosku? Do niesłyszącego w ogóle będziesz mówić, czy użyjesz migowego? Tak samo tutaj, są pewne osobniki na które trzeba bata. I pomyśl, że tego jest dużo, codziennie.

0
Dregorio napisał(a):

Ogólnie jak ktoś zachowuje się jak kretyn, to innego języka nie zrozumie jak bluzgi.

Przykro mi, ale kretyni nie rozumieją przekazu bez względu na jego formę. Admini i moderatorzy w zetknięciu z takim osobnikiem, powinni zignorować jego paplaninę, ponieważ zniżając się do poziomu rynsztoka sami nie są lepsi.

Imho powinni się ograniczyć do wymierzenia sprawiedliwiej kary, jeżeli user zasłużył i tyle. W takim wypadku user jeżeli ma choć odrobinę oleju w głowie, po opadnięciu emocji przemyśli, zrozumie i odpuści. Okazywanie przez funkcyjnych emocji, mszczenie się i bluzganie doprowadza do sytuacji w której user czuje się wiecznie pokrzywdzony, zakłada konta pod różnymi nickami i roztrząsa temat bez końca szukając sprawiedliwości.

0
kamienikupa napisał(a):
Azarien napisał(a):

@sooger: Incydenty się zdarzają. Kilka moich postów zostało usuniętych. Zazwyczaj wzruszałem ramionami, czasami nie – ale stan obrażenia nie trwał nigdy dłużej niż 15 minut. Po prostu szkoda nerwów.
Raz jednemu moderatorowi puściły nerwy i zaczął na mnie bluzgać. Olać to, może miał zły dzień.
Raz zostałem zbanowany. Zamiast rzucać błotem i mieć pewność że ban będzie permanentny, wynegocjowałem sprawę mailowo.

Nie bądź baba.

Baba, nie baba... Admini i moderatorzy powinni jednak wznieść się ponad prymitywne emocje i nie reagować impulsywnie, ani zwracać się do userów z bluzgami. User jest tylko userem, tymczasem admin czy moderator pełni jakąś funkcję, ponosi odpowiedzialność i nie powinien wykorzystywać swojej władzy żeby wyładować złość czy się zemścić.

Ja całe szczęście nie miałem jeszcze przygód z adminami i modami na forum, może wydorośleli? :)

Zazwyczaj to user jest na tyle tępy, że zwykłe środki przekazu do niego nie docierają bo uważa się za centrum wszechświata, zazwyczaj to oni też wszczynają takie pseudo-inteligentne tematy typu "ADMIN MIE ZBANOFAŁ!!!11, a ja przeca niewinny!"
Zawsze są niewinni :)

4
sooger napisał(a):

Na przyszłość będę mądrzejszy i zachowam sobie dowody na jego impertynecję.

To raczej nic sobie nie zachowasz, ale trzymam kciuki.

sooger napisał(a):

Panowie piszcie sobie co chcecie. Marooned chce się za wszelką cenę wybielić ale na to kolego jest już za późno. Zachowujesz się jak osoba mająca problemy emocjonalne, chcesz to kontynuować proszę bardzo tylko końca patrz, bo jak przekroczysz granicę nie będę miał dla Ciebie żadnej litości i sprawa zawita do sądu.

Proszę, błagam. Nie miej litości. Czekam na wezwanie. Reportaż z tego umieszczę w trochę humoru.

2
sooger napisał(a):

Zachowujesz się jak osoba mająca problemy emocjonalne, chcesz to kontynuować proszę bardzo tylko końca patrz, bo jak przekroczysz granicę nie będę miał dla Ciebie żadnej litości i sprawa zawita do sądu.

Nie spodziewałem się, że zakładając ten temat stworzę arenę na której spotkają się obaj bohaterowie, żeby stoczyć ze sobą ostateczną walkę :D Tym bardziej dziwię się, że z takiego powodu ktoś chce zakładać sprawę w Sądzie. Jak to mówią "są ludzie i matki kurki" :P

1

Bany też mają swoje plusy.
Można trochę ochłonąć i zająć się czymś bardziej praktycznym niż wspominanie kogo się nie lubi.

Napisanie na forum:
"[tutaj] niedługo znajdziesz odpowiedź" niezależnie od tematu czy zawartości strony docelowej musi być odczytane jako forma pustej auto-promocji.

To powinna być jedyna lekcja z tej całej historii.

0

No i na tym może zakończymy temat? Myślę, że wszyscy się zgadzają, więc aby uniknąć dalszych burz (nic innego i tak nie będzie powiedziane) - zamykam wątek.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1