Praca w IT "bez doświadczenia" w wieku powyżej 30 lat

1

Czy jest jeszcze szansa na załapanie się do branży IT w wieku lekko powyżej 30 lat bez formalnego doświadczenia? pytam jako osoba z wykształceniem wyższym informatycznym (informatyka i ekonometria) z doświadczeniem głównie jako analityk - czyli praca z bazami danych (m.in. SQL server), ogromna ilość VBA/VBS wkomponowana w ms access i excel.

Do tego programowanie w ABAP, głównie raporty i programy wyciągające dane z SAPa do hurtowni danych itp. Oczywiście z racji wykształcenia i zainteresowań programowanie (OOP i proceduralnie) w .NET Framework głównie w VB .NET (bo szybko ;) ale nie ma problemu na "skowertowanie" się na C#.

Dla potrzeb firmy i innych użytkowników napisałem kilka aplikacji narzędziowych (w okolicach ~5K linii kodu) które np. pracują z SQL server, pracują z Excelem/Accessem (OLE/Interop automation) + zabawy z łączeniem się i interakcją z SAP przez RFC (i gui scripting).

Pytam bo już nie mam motywacji do pracy jako analityk a programowanie to coś co naprawdę mnie kręci nieprzerwanie od lat. Czy ktoś z Was słyszał o takich przypadkach zmiany profesji i czy możecie mi coś poradzić w tej sytuacji?

0

Nie bardzo rozumiem ten temat. Piszesz że masz doświadczenie w pisaniu kodu w VBA/VBS i ABAP a piszesz że jesteś "bez doświadczenia". To jak to jest? Bo jak dla mnie to jednak jakieś doświadczenie masz...

0

Cóż, w CV nie mogę sobie wpisać "programista ABAP / NET" bo takiego stanowiska nigdy nie zajmowałem a myślę że dla pracodawcy będzie miało znaczenie czy ktoś programuje zawodowo czy tylko "od czasu do czasu". No chyba że jestem w błędzie.

0

No, a ile łącznie dni/miesięcy/lat programowałeś do tej pory?

Liczą się umiejętności, a nie formalna nazwa stanowiska.

0
somekind napisał(a):

No, a ile łącznie dni/miesięcy/lat programowałeś do tej pory?

hmm, mogę powiedzieć że od ponad 4 lat nie rozstaje się z programowaniem w pracy przy czym nie jest to moje główne zadanie. W ogóle tematy IT kręciły mnie już przed liceum dlatego zastartowałem na profil informatyczny. Chciałbym podkreślić ze to nie jest jakiś mój świeży pomysł, chodzi mi bardziej o to co zrobić żeby wrócić na tą ścieżkę ale już zawodowo :)

Zastanawiam się po prostu czy nie zmarnuję swojego i cudzego czasu? być może ktoś z szanownych forumowiczów zna taki przypadek u siebie w pracy? Moje doświadczenie zawodowe (z perspektywy dużej firmy) na razie każe mi sądzić, że od pracownika wymaga się żeby był specjalistą, dobrze się zaczyna jako stażysta i praktykant na/po studiach ale ja już w ten sposób nie będę mógł tego zrobić...

0

aaa no widzisz. To ja rozumiem że chciałbyś się przekwalifikować na kodera ale jednocześnie chciałbyś zachować mniej więcej swoją "pozycję" i zarobki? To może być problematyczne. Ale nikt nie mówi że się nie da. Tylko że musisz po prostu trochę w domu poskillować i tyle. Machnij jakiś większy projekt z użyciem technologii enterprise żeby je "załapać".

0

Spoko, utrata "pozycji" i zarobków jest wkalkulowana w ten pomysł :) rozwiń proszę co masz na myśli pisząc o technologiach enterprise? dla mnie to wygląda jak "coś" na cały zespół...

1

Nie jestem specjalistą w dziedzinie .net ale chodzi tutaj głownie o ORM, frameworki do kominikacji (WCF?), frameworki do webowego frontendu, webservices, może jakieś IoC,, czyli to wszystko czego używa się pisząc prawdziwy soft. Bo sama znajomość języka to jest trochę mało.

0

Moim zdaniem zawsze jest szansa na znalezienie pracy w IT, ponieważ cały czas brakuje ludzi i na przestrzeni najbliższych lat taka sytuacja się jeszcze bardziej utrwali w związku z rozwojem branży i niżem demograficznym, który wchodzi teraz na rynek.

0
batu napisał(a):

hmm, mogę powiedzieć że od ponad 4 lat nie rozstaje się z programowaniem w pracy przy czym nie jest to moje główne zadanie.

Ale na programowaniu spędzasz chociaż dwa dni w tygodniu?
Po tylu latach chyba umiałbyś wykonać jakąś przydatną aplikację, która wspomaga działanie firmy w jakimś zakresie, naprawiać błędy i dodawać nowe funkcje w istniejącym oprogramowaniu?

Masz jakąś wiedzę i umiejętności techniczne, do tego wiesz jak umiejscowione jest oprogramowanie w procesach biznesowych firmy - to wiedza dużo większa niż ta, którą dysponują studenci czy juniorzy.

batu napisał(a):

Spoko, utrata "pozycji" i zarobków jest wkalkulowana w ten pomysł :) rozwiń proszę co masz na myśli pisząc o technologiach enterprise? dla mnie to wygląda jak "coś" na cały zespół...

Znasz VB i SQL, tak? Tacy ludzie też są poszukiwani, bo sporo softu napisanego w tych technologiach trzeba utrzymywać i rozwijać. Na Twoim miejscu szukałbym takich ofert, a nie na siłę uczył się teraz nowych języków i rozwiązań.

0

Piszesz "załapać się do branży IT" a chodzi ci dostać się na dobrze płatną posadę kodera. Piszesz "bez formalnego doświadczenia" a chodzi ci bez fajnego portfolio. Naucz się mówić prostymi słowami, tak aby cię ludzie rozumieli.

3

Ja miałem 30 lat , kiedy zacząłem pracować jako programista. Skończyłem fizyke. Potem tułałem się po różnych pracach, pracowałem na budowie, byłem też magazynierem. Podstawy ogarnąłem w 3-4 miesiące (wcześniej wiedziałem tylko na czym polega programowanie obiektowe). Napisałem prosty programik, żeby mieć co pokazać. Na 5 cv miałem tylko jedną odpowiedź i dostałem prace. Co prawda 1500 zł, ale w mojej sytuacji to niewiele mniej niż w poprzednich pracach. Po pół roku w innej firmie miałem 4x tyle. Ja spróbowałem, bo właściwie nie miałem inego wyjścia, pomysłu na siebie, chociaż specjalnie programować nie lubie, ale życie mnie nauczyło, że trzeba brać co jest w zasięgu, a nie wybierać co się lubi.

0

Ja też zacząłem pracę w wieku 30 lat, wcześniej długo pracowałem jako księgowy, więc miałem jeszcze trudniejszy start niż batu.

@Jevin Ale te 6k to chyba brutto? Tak czy inaczej to sporo jak na pół roku doświadczenia.

0

Dzięki za odpowiedzi, już mi się z nich jakaś koncepcja rodzi.

Jevin napisał(a):

... życie mnie nauczyło, że trzeba brać co jest w zasięgu, a nie wybierać co się lubi.

tak też i ja zrobiłem a teraz mam dosyć :)

batu napisał(a):

Znasz VB i SQL, tak? Tacy ludzie też są poszukiwani, bo sporo softu napisanego w tych technologiach trzeba utrzymywać i rozwijać. Na Twoim miejscu szukałbym takich ofert, a nie na siłę uczył się teraz nowych języków i rozwiązań.

pełna zgoda

Dzięki za uwagę o IoC będę musiał potrenować wszystko co z tym związane bo z pośpiechu to nie zawsze się produkuje solidy kod.

4

@batu:
Wygląda na to, że jesteś w podobnej sytuacji jak ja x lat temu.
Studiowałem fizykę, zrobiłem doktorat (z informatyką miałem związek taki jaki wymagała praca doktorska, głownie chodziło o automatyzację pomiarów i jakieś proste symulacje), a potem rozstałem się z nauką i zastartowałem w branży informatycznej (miałem chyba 31).
Zacząłem od minimalnej stawki (3k), a teraz jest spoko.
Jak masz dobrze pod sufitem to na pewno sobie poradzisz. Przy różnych projektach spotkałem wielu ludzi po informatyce z większym doświadczeniem, którzy byli od mnie o wiele słabsi.
Najważniejsze byś na początku trafił do projektu, w którym mógłbyś się sprawdzić, który będzie ci odpowiadać. Jeśli trafisz źle to szybko się zniechęcisz i dopadną cię wątpliwości co do słuszności decyzji.
Dlatego radzę ostrożnie dobierać ogłoszenia/projekty.

0

To ja Ci zazdroszczę bo masz doświadczenie ja dochodzę 30stki i dopiero zaczynam swoją przygodę z programowaniem. A chciałbym pracować w IT jako koder, a jestem bez doświadczenia. Dotychczas robiłem zupełnie co innego m.in praca na słuchawkach, sprzedaż etc etc.

0

Myślałem, że będąc analitykiem masz znacznie ciekawsza robotę niż koder. A jednak chcesz być koderem . Fajne studia masz ukończone bo informatyka i ekonometria to kierunek praktyczny. Informatyka w połączeniu z ekonomią co raz bardziej jest praktyczna. A co szczególnie chciałbyś "kodzić",

0
vdc napisał(a):

Myślałem, że będąc analitykiem masz znacznie ciekawsza robotę niż koder.

Co jest ciekawego w pracy polegającej na użeraniu się z laikami i wyciąganiu od nich informacji o tym, czego właściwie chcą?

0
somekind napisał(a):
vdc napisał(a):

Myślałem, że będąc analitykiem masz znacznie ciekawsza robotę niż koder.

Co jest ciekawego w pracy polegającej na użeraniu się z laikami i wyciąganiu od nich informacji o tym, czego właściwie chcą?

Myślałem bardziej o pracy jako analityk w jakieś firmie ratingowej, consultingowej niż w zwykłych firmach gdzie tylko raportujesz i musisz właśnie wyciągać informacje od laików ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1